Mam nietypowy problem w mieszkaniu dotyczący pulsującej wody w kranach. W mieszkaniu jest gazowy kocioł dwufunkcyjny, z małym zbiornikiem wyrównawczym, ogrzewanie z grzejnikami. Nic nadzwyczajnego. Kiedy odkręcam wodę w kranie umywalki w łazience, w 10-20%-ach przypadków woda zaczyna lecieć pulsacyjnie. Ale najdziwniejsze jest to, że woda zaczyna też lecieć wtedy z prysznica, który jest zakręcony! I nie to, że pokapuje - leci tak na 10% strumienia. Prysznic jest na przeciwległej ścianie. Ostatnio to samo zaczęło się dziać przy odkręcaniu kranu w kuchni - woda leci pulsacyjne w kuchni, i zaczyna lecieć też z zakręconego prysznica!! Sic! Dopływ wody i kocioł jest na środku mieszkania, łazienka w jedną stronę, kuchnia w drugą stronę. Ostatnio zauważyłem też, że w trakcie tej dziwnej sytuacji poruszanie pokrętłem otwarcia wody w baterii prysznica może tą pulsację zatrzymać, Wystarczy lekko poruszyć pokrętłem baterii i wszystko wraca do normy. Jakieś pomysły co jest zepsute? Bateria umywalki, bateria prysznica, jakieś zawory zwrotne przy kotle? Jakim cudem odkręcenie wody w kuchni powoduje pulsację i wypływ wody w baterii prysznica? Dzięki za pomoc!