Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

booboss

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    18
  • Rejestracja

O booboss

  • Urodziny 09.08.1982

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Nowe Chechło
  • Kod pocztowy
    42-622
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

booboss's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Właśnie też mi się to nie podoba. Chyba zadzwonię do instalatora. Lekka przesada moim zdaniem.
  2. Właściwie to 2 domy na jednej pompie ocieplone styropianem 10cm. Łączna powierzchnia ok. 200m2. Ostatnie dwa dni zrobiło się zimno wiec załączyłem grzanie.
  3. Z tym tanio to sam nie wiem. Zobaczy się jak przeleci jeden rok ale póki co pompa potrafiła wpi*****, hmmm.... zużyć nawet 80kWh w ciągu doby A temperatura za oknem była trochę poniżej 0 więc żadna ciężka zima.
  4. Panowie - ostatecznie to rozgryzłem. Spójrzcie proszę na poniższy wykres temperatury wody w bojlerze. Już tłumaczę co tu się odiwaniło: O godzinie 15:00 pompa raportowała, że temperatura bojlera to 48C. Właśnie wtedy wyłączyłem pompie zasilanie i włączyłem powrotnie (można powiedzieć że zrobiłem jej restart - a zwłaszcza sterownikowi pompy). Po tym restarcie wskazanie CWU "magicznie" spadło do 30C. Teraz dlaczego tak? Jak już pisaliście wcześniej woda w bojlerze jest rozwarstwiona temperaturowo - tym bardziej że jest to bojler pionowy. Czujnik temperatury jest pośrodku. Algorytm pompy działa w taki sposób że jak temperatura wody spadanie do jakiejś (trudno mi określić jakiej) to pompa zaczyna pokazywać temperaturę CWU nie w oparciu o faktycznie zmierzoną wartość przez sondę a bardziej o jakąś wypadkową wyliczoną ze zmierzonej i prognozowanego w czasie spadku temperatury. Innymi słowy pompa uwzględnia fakt rozwarstwienia wody i tego że pomiar jest po środku. Tak więc po restarcie widocznie te szacunkowe wyliczenia temp. CWU jej się skasowały i pompa pokazała faktycznie zmierzoną temperaturę po środku bojlera. Kiedy odkręciłem kurek z ciepłą wodą to tak na oko woda miała dobrze ponad 40C. I prawidłowo bo taka była temperatura wody na górze bojlera. Teraz - podczas grzania wody ta pseudo-zmierzona temperatura stoi w miejscu do momentu aż faktyczna temperatura w połowie bojlera nie przekroczy tej pseudo-zmierzonej (czyli wyliczonej w jakiś dziwaczny sposób przez algorytm). Dlatego wtedy "magicznie" temperatura pikuje w górę. Można się teraz pokusić nawet o prosty eksperyment. Zrobić restart pompy żeby wskazywała faktycznie zmierzoną (tak jak zrobiłem to dzisiaj) a następnie wymusić ogrzewanie CWU. Podejrzewam, że wówczas zmierzona temp. CWU zaczęła by się dźwigać niemal natychmiast. Swoją drogą jakiś miesiąc temu zrobiłem inny eksperyment - mianowicie w ogóle wyjąłem sondę z bojlera i zwyczajnie sobie "dyndała" na kabelku obok bojlera w temperaturze pokojowej około 18C przez 12h. Mimo tego pompa z uporem maniaka wskazywała że temperatura w bojlerze to 40C. Zresztą pisałem już o tym powyżej w którejś odpowiedzi. Nie wiem jakim cudem nie dodałem wówczas 2+2 ale to chyba wyjaśnia wszystko. Jedni sugerowali, że to może być uszkodzony czujnik ale ktoś inny zasugerował, że tak działa algorytm "szacowania" temperatury CWU. I wydaje mi się, że ta odpowiedź była prawidłowa. Zresztą uszkodzony być nie może skoro po restarcie od razu pokazał 30C zamiast pierwotnego 48C. Jeśli kogoś to interesuje to mogę nawrzucać wykresów wody powrotnej, zmierzonej CWU, modulacji pompy i co kogo interesuje z okresu kiedy zrobiłem tenże restart pompy. A tak z trochę innej beczki - zaczęło być już dzisiaj w domu trochę zimno więc przełączyłem pompę z trybu letniego na zimowy. Poza tym, że załączyła pompę obiegową na dom to przez godzinę w ogóle nie wystartowała sprężarka. (Temp. zmierzona w domu 18C, nastawiona 21C). Dlatego właśnie zrobiłem ten restart i przy okazji odkryłem to co odkryłem odnośnie CWU. Po restarcie niemal natychmiast zaczęła ogrzewać dom. Ktoś ma pomysł czemu nie wystartowała od razu po zmianie na tryb zimowy? Zaznaczam, że od 24h i tak nic nie robiła więc nie jest to kwestia tzw. "cool-time".
  5. OK - dzięki za wszystkie odpowiedzi! Szkoda, że nie jestem w stanie zmierzyć temperatury na dole zbiornika - fizycznie nie ma tam jak wprowadzić sondy. Najlepszy byłby pomiar w 3 miejscach.
  6. OK - rozumie że pomiar temperatury wody tylko w jednym miejscu w tak wielkim zbiorniku to praktycznie nie pomiar. Niemniej jednak - jeżeli pompa wyłączyła się i nie pracuje przez prawie 24h to czy temperatura wody w bojlerze nie powinna się po takim czasie wyrównać na całej wysokości bojlera? Czysto grawitacyjnie.
  7. A tak cytując za kolegą. Póki miałem piec na ekogroszek i bojlery grzane zarówno przez piec (zima) i elektrycznie (lato) to sprawa wyglądała dużo prościej. Jak tylko piec albo grzałka elektryczna zaczęła działać to momentalnie dźwigała się temperatura wody w bojlerze. Dopiero teraz robi się to "niezwykle skomplikowane". Ja oczywiście rozumie z czego to wynika i jak to działa ale wydawało mi się, że po przejściu na pompę ciepła wszystko będzie zautomatyzowane i proste. Jest dokładnie odwrotnie - przy piecu na ekogroszek wszystko było proste. Przy pompie ciepła gdybym nie miał tak zaawansowanych narzędzi jak HomeAssistant to nawet bym nie wiedział jak bardzo moja pompa ciepła robi mnie w ch****.
  8. No więc tak... jestem absolutnie zdruzgotany beznadziejnością i upośledzeniem umysłowym ludzi którzy produkują sterowniki pomp ciepła. Nie czepiam się pomp ciepła jako takich jako urządzenie tylko ludzi którzy tworzą algorytmy sterujące jak to ma działać. Pewnego dnia na przykład pompa pracowała przez niespełna godzinę co widać na wykresie: W tym czasie dogrzała temperaturę wody powrotnej lub inaczej mówiąc temperaturę czynnika grzewczego w taki sposób: Tyle że miało się to nijak do wzrostu temperatury CWU ponieważ wykres temperatury CWU w tym samym czasie wygląda tak: Innymi słowy pompa pracowała przez godzinę tylko po to żeby nagrzać czynnik grzewczy i postanowiła zakończyć swoje działanie w momencie gdy ten czynnik grzewczy mógł faktycznie ogrzać CWU. W efekcie w ogóle nie ogrzała CWU a cała energia na jej pracę poszła w las gdyż jedyne co zrobiła to nagrzała czynnik grzewczy nie dogrzewając CWU W CALE po czym pozwoliła żeby ten czynnik grzewczy ponownie się wychłodził. Jest to… nieprawdopodobnie LOGICZNE działanie z jej strony. Niech ch*** strzeli ludzi którzy projektowali te algorytmy działania pompy. A niby to BOSCH. Zawracanie d**** jak robią takie…. niespodzianki. Czy w tych firmach pracuje ktoś kto posiada chociaż jedną szarą komórkę??? Bo mi wychodzi na to, że to banda debili. W każdym razie wychodzi mi na to, że jak absurdalnie by to nie brzmiało to trzeba utrzymywać naprawdę wysoką temperaturę w bojlerze CWU. CZEMU? Biorąc pod uwagę, że zwłaszcza latem pompa marnuje 2/3 energii na ogrzanie czynnika grzewczego a dopiero potem wody CWU to sensowne jest żeby ogrzała ten bojler przynajmniej o 15 stopni. Dogrzewanie o 5 stopni nie ma sensu gdyż większość energii idzie na ogrzewanie czynnika grzewczego a nie wody CWU jako takiej. Więc lepiej już jeśli ustawimy jakąś chorą wartość temperatury CWU rzędu 60 stopni ALE jednocześnie ustawimy histerezę grzania na 15 stopni albo nawet więcej. Bo wówczas owszem jak pompa wystartuje to zmarnuje godzinę pracy na dogrzanie „samej siebie” ale przynajmniej ogrzeje nam wodę CWU o 15 albo 20 stopni. Jeśli ustawimy histerezę na 5 stopni to pompa przez godzinę będzie grzać samą siebie żeby następnie w 20 minut dogrzać nam CWU o 5 stopni. Czyli czysta strata energii. Więc niech startuje raz na 3 dni (zamiast raz dziennie) ale dogrzewa wodę „hurtem” o 20 stopni biorąc pod uwagę, że najpierw musi wygrzać samą siebie.
  9. Dzisiaj pompa przeszła już samą siebie. Czas pracy (modulacji) - trochę ponad godzinę. Przyrost temperatury CWU - ZERO, ŻADEN, NIENTE, NULL A właściwie spadek poprzez naturalne wychładzanie bojlera. Zrestartowałem pompę (w sensie odłączyłem jej zasilanie i podłączyłem z powrotem). Wymusiłem grzanie CWU. Temperatura CWU zaczęła rosnąć 2 minuty po starcie sprężarki. Nagle nie potrzebuje godziny na rozgrzanie wężownicy??? Poza tym poprawcie jeśli się mylę ale jeśli nie ma grzania to woda w wężownicy cały czas ma taką temperaturę jak woda w bojlerze. Więc czemu niby woda w wężownicy musiałaby się nagrzać przed rozpoczęciem grzania bojlera? Przecież ta wężownica jest "zanurzona" w tym bojlerze podobnie jak grzałka elektryczna w bojlerze elektrycznym.
  10. Dzięki za odpowiedź. Ma sens to co mówisz. Zauważyłem zresztą że im zimniej na dworze tym dłużej pompa pracuje zanim temperatura CWU zacznie się faktycznie dźwigać. Dziwi tylko że ten skok jest tak nagły. Przez godzinę nie dzieje się nic i nagle w ciągu 25 minut temperatura CWU skacze o 8 stopi. Niemniej zadzwonię po weekendzie do instalatora i niech się ostatecznie wypowie. Zakładał to powinien wiedzieć Właśnie nie wiem który z parametrów w HomeAssistant (i czy w ogóle jakiś) wskazuje temperaturę powrotu ale jeszcze poszukam. Porównanie tych trzech tak jak mówisz da pełen obraz sytuacji. Jak znajdę ten parametr to zamieszczę wykresy wszystkich 3 parametrów do porównania.
  11. Tak więc zmierzyłem na 2/3 i mówiąc szczerze nic to nie zmienia. Zauważyłem natomiast inną ciekawostkę. Wyjąłem sondę z bojlera w ogóle i to na długo. Temperatura mierzona jak była 43C tak została na 43C. Według mnie powinna spaść do temperatury otoczenia ale nie - zatrzymała się na 43C. W między czasie pompa dogrzała CWU i po ponownym włożeniu sondy temperatura mierzona skoczyła na 58C. Czemu sonda nie wskazywała temperatury "pokojowej" (powietrza) po wyjęciu z bojlera?
  12. Pompa ma moc 14kW. Sprawdziłem przed chwilą na tabliczce znamionowej. Wiem co mi montowano raptem 2 miesiące temu I właśnie - pompa ma dwa miesiące jak pisałem na samym początku więc leciwa raczej nie jest
  13. Odpowiadając na twoje poprzednie pytania których nie zauważyłem - sorry. Nie mam cyrkulacji CWU. Nie mam możliwości zmierzenia temperatury na innych wysokościach zbiornika CWU. Są co prawda dwa wejścia do których da się wprowadzić sondę. Jedno na 1/2 wysokości a drugie na 2/3 wysokości. Obecnie jest na 1/2 czyli w połowie. Spróbuję przełożyć ją na 2/3 i dam znać. Ale innych opcji nie ma. Ale to dopiero jak przełożę sondę i zaobserwuję wykresy modulacji pompy vs. zmiany temperatury CWU. Inaczej to nic nam nie powie. Niemniej nie uważam żeby miało to istotne znaczenie. Podobno (tak mi powiedziano) wężownica w tych zbiornikach rozkłada się bardzo szeroko na płaszczyźnie zbiornika co ma sprawić że woda w nim ogrzewa się w miarę równomiernie. Nie sądzę więc że woda na dnie mogła by być zimna a na górze ciepła. Tym bardziej, że pomiar i tak jest po środku. Ale niemniej zrobię wspomniany eksperyment i dam znać. Przełożę z 1/2 na 2/3.
  14. Tak szczerze to sam nie wiem. Jest co prawda taka encja w HA o nazwie "actual supply temp" (czyli jak rozumie temperatura wyjścia) ale na wykresie jej wskazania wahają się w skali doby o jakiś 1 stopień. NATOMIAST - dzień temu załączyłem na noc ogrzewanie domu bo trochę piździało i wtedy ten parametr wahał się już między 18 a 50C. Czyli zakładam że dotyczy sticte ogrzewania domu a nie CWU. ALE - jest jeszcze taka encja jak "return temp" - czyli temperatura powrotna jak mniemam i tutaj w skali każdej doby (pomimo że jest w trybie lato) waha się to między 20-50C. Skoki tego wskaźnika przypadają mniej więcej na 12:00 w południe czyli właśnie wtedy kiedy pompa ma zaprogramowane grzanie CWU. Jak coś to mogę podesłać screeny z poszczególnych dni czy wybranych okresów czasowych. Bardziej ten drugi parametr ma tu coś do rzeczy bo ten pierwszy tyczy się pewnie jedynie ogrzewania domu.
  15. Jest jeszcze inna odpowiedź na to pytanie. Długo szukałem czym tak na prawdę jest "modulacja pompy ciepła" i nie znalazłem żadnej sensownej odpowiedzi. Czy jeżeli modulacja pompy ciepła jest większa niż 0 oznacza to że sprężarka pracuje??? A być może sprężarka nie zawsze pracuje a zachodzą inne zjawiska których nie rozumie. Ja ciągle interpretuje to tak, że jeżeli modulacja > 0 to oznacza pracę sprężarki na mniejszych lub większych obrotach. A może po prostu tak nie jest i błędnie interpretuje dane? Zeby była 100% jasność. Porównuję parametr modulacji sprężarki do temperatury wody w zbiorniku CWU. Być może to błędne porównanie a ja zwyczajnie nie kumam jak działa pompa ciepła. Jeśli tak to proszę o wyjaśnienie czym jest modulacja pompy ciepła bo Internet wyraża się o tym wybitnie niejasno. Jeśli z kolei modulacja pompy ciepła to nic innego jak procent mocy na której chodzi w danej chwili sprężarka to pytanie zostaje otwarte - na co idzie ta moc skoro nie ma przyrostu energii cieplnej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...