Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

takashi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Gliwice
  • Kod pocztowy
    44-109
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

takashi's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dzień dobry, Powoli przymierzam się do generalnego remontu mieszkania (kamienica 4-piętrowa, budownictwo powojenne, ca. lata 50-te uw.). Chciałbym zacząć od kuchni (10m^2)i tutaj właśnie pojawił się problem. Podłoga to istny blisko 8-cm przekładaniec: 2 warstwy linoleum, 2 kolejne - zbutwiałe płyty pilśniowe, parkiet a wszystko zwieńczone lepikiem na bazie smoły. Lepik pracowicie usunąłem i dotarłem do - jak mi się wydaje - betonowego stropu. I teraz clue. Początkowo nosiłem się z zamiarem wykonania nowej podłogi w oparciu o podkład pływający (folia, 3-cm styrodur XPS + 4cm warstwa szybkiego betonu B20 - oczywiście pamiętając o stosownej dylatacji), niemniej trochę poniewczasie naszła mnie refleksja, że jak by nie liczyć to jednak sama podłoga (wylewka + gres) stanowiła będzie obciążenie na poziomie 1T, co - jak łatwo przeliczyć - daje 100kg/m^2. Czy to dużo? Czytałem, że obciążenie - przynajmniej teoretycznie - powinno wynosić do 1,5 kN/m2... A może lepszym rozwiązaniem byłaby podłoga na OSB (2x12 lub 1x22) i legarach (+wełna)? Z góry dziękuję za udział w dyskuji Marek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...