Brodzio

Moim zdaniem oraz po pomiarach wychodzi na to że wilgoć w ścianach oraz posadzki znika, może i to rozwiązało problem ale jednak chciałbym od wewnątrz czymś bezinwazyjnym ( coś pokroju gruntu) to zabezpieczyć. Tak żeby wchłonęło w beton i izolowało przed wilgocią. A raczej spowolniło wydobywanie się wilgoci do powietrza wewnątrz budynku.

Witam. Remontuję stary budynek, w tym miesiącu odkopałem i ociepliłem fundamenty od zewnątrz. Wszystko zrobiłem starannie wraz z porządnym zagruntowaniem, dysperbit, xps, folia itp. Sprawdziłem wilgotność ścian u dołu to było około 60% okazało się że wentylacja nie działała bo było gniazdo w kominie, wszystko wyczyściłem ciąg wrócił. teraz wilgotność w tym samym miejscu spadła do około 20 paru %. Widać ewidentnie że plamy wilgoci znikają. Pytanie teraz czego użyć do hydroizolacji Podłogi i profilaktycznie ścian dla świętego spokoju ? Myślałem nad porządnym zagruntowaniem gruntem głęboko penetrującego. A także nad szkłem wodnym. Co by było najlepsze ? Oczywiście wykonam to po spadku wilgotności do około kilunastu % Pozdrawiam

Skontaktowałem się z fachowcem. Był u mnie i powiedział że przy tych temperaturach nie będzie ciągu. doradził mi co nieco. Jutro montuję rurę do wlotu powietrza. Może jak mi się uda to zakleję wszystkie dziury w kominie po moich próbach. Jak tylko się ochłodzi w przyszłym tygodniu to rozpalę konkretnie i zobaczymy. Fachowiec powiedział mi żeby był ciąg należy uzyskać wyższą temperaturę w kominie niż na zewnątrz. Zobaczymy ile uda mi się wycisnąć Co do doświadczenia to powiem wprost. Poprzedni kominek sam przerabiałem na taki z dopływem powietrza z zewnątrz. sam spawałem i uszczelniałem i działał idealnie. teraz leci do ogrzewania garażu. Wymieniłem na większy z płaszczem wodnym i ... W tym przypadku jestem przerażony tym co się dzieje i wolę doradzić się fachowców. Nie będąc samemu z tym problemem liczę że wspólnymi siłami dojdziemy do rozwiązania problemu a przy tym zostanie jakiś ślad z doświadczenia dla innych osób które będą mieli z tym problem.

Komin posiada wielkość około 28 cm na 14 cm. Dziś podłączyłem kominek na krótko na parterze i też nie ma cugu. czy jest to spowodowane wysokimi temperaturami na zewnątrz ? Będę teraz przerabiał całość pod kominek na dole. jaka średnica rury dolotowej świeżego powietrza ? Kominek stoi zaraz przy ścianie za którą jest dwór. czy jest sens pakować dużą średnicę na tak krótkim odcinku skoro wlot do kominka posiada 110 cm ? Przy okazji przeprowadzę dokładny remont komina, wstawię tak jak się należy wszystko do testów. rozkuć to nie problem Oczywiście podzielę się doświadczeniami gdzie mógł być błąd. Pozdrawiam. Tutaj jeszcze pytanie odnośnie czerpni powietrza. czy mogę zrobić tak jak na rysunku ? Niestety nie ma możliwości przekucia się pod posadzką.

Powietrze doprowadzone z zewnątrz. Szczelność też sprawdzona bo jak zamykam przepustnicę to na momencie widać że zaczyna gasnąć. gdy otwieram rozpala się. ale ciąg jest bardzo słaby. widać że dym z papierka wciąga ale jak przy otwartych drzwiczkach włożę papierek to widać że część dymu leci do rury a część do pomieszczenia. Przy zamkniętej szybie widać jak dym kotłuje się i utrzymuje na górnej połowie kominka. gdy uchylę drzwiczki na 5 cm to nic się nie dzieje ale jak otworzę na więcej to automatycznie wszystko lec i do środka. ewidentnie problem w cugu komina. Przepustnica wylotu otwarta na max.

Witam. Ogólnie mówiąc zorganizowałem sobie miły kącik na poddaszu gdzie stał wcześniej kominek wolnostojący. Bez problemu ogarniał sprawę. Był podłączony do Szybu wentylacyjnego czyli tego mniejszego. Zero dymienia. Teraz jestem coraz bliżej końca remontów. zakupiłem nowy kominek z płaszczem wodnym. Komora spalania dwa razy większa. Niestety podczas otwierania drzwiczek bardzo dymi. kominek wstawiony na miejsce starego. dziś zmarnowałem popołudnie na przełączanie rur miedzy szybami. Domyślnie podpiąłem go pod szyber przystosowany do kotła czyli o szerokości około 25 cm. Po prostu widać że w środku dym się kotłuje. z komina leci ale nie ma wystarczającego ciagu. Podejrzewam że jest zbyt wysoko ustawiony. z bólem serca zmieniłem koncepcję i jutro mam zamiar go znieść na dół załatać wszystkie otwory i podłączyć na próbę . Poniżej przedstawiam prosty rysunek jak to mniej więcej wygląda i będzie podłączone. I teraz najważniejsze pytanie. Co jeżeli to nie poskutkuje ? Co mogę jeszcze zrobić ? Słyszałem o jakiś strażakach itp ale czy to jest w stanie pomóc to nie wiem. chciałbym żeby ciągło aż miło tak jak poprzednim kominku. Komin zbudowany z cegły. posiada jakieś 20 lat. Rura spalinowa dołączona do kominka posiada średnicę 18cm. Sam komin nie jest zasłonięty przez żadne budynki, znajduje się w najwyższym punkcie. Z góry dziękuję za sugestie. Pozdrawiam

Dziękuję za odpowiedzi. tego chciałem się dowiedzieć Pozdrawiam.

Nie budowałem tego budynku bo konstrukcja ma z 20 lat. W każdym bądź razie powiększałem dziurę na schodach. Druty są przeplatane grubsze z cieńszymi do zaledwie kilku cm. Jak robiliśmy przewierty to praktycznie co drugi otwór to było zbrojenie. Do tego bardzo twardy beton. W kilku innych miejscach musiałem zrobić otwory na rury i też było ciężko. Tam gdzie ma być docelowo wanna robiąc otwór na rurę 120. trafiłem na dwa grubsze równoległe pręty. przeciąłem je przy użyciu spawarki i prąd na max. Pozdrawiam.

Witam. Posiadam budynek z betonowym stropem o grubości około 12cm. zbrojony prętami. Chciałbym się dowiedzieć czy mogę bez obaw postawić na nim większą wannę dla dwóch osób. wanna będzie stać przy ścianie w narożniku budynku pod spodem jest pomieszczenie gdzie ściana nośna jest odsunięta względem jednej krawędzi wanny około metr. Wanna wykonana z tworzywa. max pojemność wody to 480l. licząc że ta liczba się zmienia wraz z wagą osób więc liczmy że dwie osoby do 100kg to 320l czyli koło 520kg to liczmy 600kg z stelażem itp itd. więc czy taki strop bez problemu utrzyma wagę koło 600kg na jakies 3m2 ?Pozdrawiam.