Pozwolę sobie odświeżyć ten temat, bo moje płytki poodpadały po zimie no i teraz mam problem, kto jest temu winien? Płytkarz, który kleił płytki pacą zębata i pozostawiał szczeliny, w które wniknęła woda po przez wykruszoną fugę a może winę ponosi Atlas, bo klej sie rozwarstwia i można go paznokciem oderwać czy może wykonawca tarasu, bo płyta się ugina wykruszając fugę no i wtedy reakcja łańcuchowa występuję opisana powyżej. Taras ma trzy lata i jest w ruinie no i kto teraz powinien to naprawić? Poradzicie! dzieki