Może pocieszy Cię, że ja właśnie takie rozwiązanie planuję od lat w swoim domu, który właśnie się buduje Mam dokładnie takie same przemyślenia: w pewnym momencie zaczęło mnie denerwować, że w zasadzie każdego dnia przekładam do szafki te same kubki i naczynia, które i tak zostaną wykorzystane w ciągu najbliższych godzin, bo przecież zasadniczo codziennie używa się tych samych naczyń. A że nie lubię robić roboty głupiego, to pomyślałam o tym, że dwie zmywarki mogą to skutecznie rozwiązać. Na szczęście udało się przekonać męża. Plusem będzie to, że w przypadku większych imprez będzie można odpalać dwie zmywarki na raz, a w dużym domu duże imprezy to normalka. Teraz muszę jeszcze przekonać męża, żeby podnieść obie zmywarki na wysokość +50 cm, bo tak samo zaczęła irytować mnie konieczność schylania się, które nie jest zbyt ergonomiczne. Im jestem starsza, tym bardziej mi to doskwiera.