Po pierwsze chciałbym się przywitać, jest to mój pierwszy post na forum, a wiec Dzień Dobry wszystkim Forumowiczom .
Od 15 lat mieszkam za granicą i ponieważ kocham Polskę, mam zamiar za dwa lata wrócić do kraju. Nie znam nikogo kto ostatnimi czasy sie budował i miał podobny problem. W marcu kupiłem działkę budowlaną z warunkami zabudowy, wszystkimi mediami na nowo powstającym osiedlu domów jednorodzinnych. Działka jest zadrzewiona, głównie świerk i brzoza. W miejscu w którym (mam nadzieje) stanie dom jest sporo drzew. Przeczytałem „cały internet” nawet artykuł ze strony muratora, odnośnie wycinki drzew rosnących na własnej działce. Mam jednak sporo wątpliwości i chciałbym aby jakiś spec je rozwiał. Czyli przechodząc do rzeczy, napiszę co udało mi się wywnioskować i prosiłbym o ewentualne skorygowanie mojego rozumowania
- nie muszę zgłaszać, ani wnioskować o uzyskanie pozwolenia (wiem, że to są odrębne tematy) na wycinkę świerków.
- Są trzy obwody - grupy pnia mierzone 5 cm od ziemi 50, 65, 80 cm poniżej których nie muszę uzyskiwać zgody urzędu, jednak muszę zawsze zgłosić. Pytanie do którego obwodu zalicza się brzoza? Niby „każde inne” czyli poniżej 50 cm, jednak na innej stronie wg kalkulatora opłat wychodzi na to, że brzoza podlega pod 80 cm.
- W artykule na stronie muratora jest napisane: „Usunięcie drzew, których obwód przekracza limity podany na początku artykułu i które rosną na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych i są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej, nie wymaga zezwolenia. Ale – uwaga! - zwolnienie to obowiązuje pod warunkiem uprzedniego zgłoszenia zamiaru usunięcia drzewa do wójta (burmistrza lub prezydenta miasta) i uzyskania tak zwanej milczącej zgody tego organu, czyli braku sprzeciwu (art. 83f ust. 4 ustawy o ochronie przyrody).” Z tego wynika, że mogę wyciąć wszystko, bez zezwolenia, bez opłaty, ale tylko zgłaszając???
- W dalszej części artykułu jest napisane „obwód pnia drzewa mierzony na wysokości 130 cm, a w przypadku gdy na tej wysokości drzewo ma kilka pni - obwód każdego z nich (jeśli nie ma na tej wysokości pnia, to podajemy obwód zmierzony bezpośrednio poniżej korony drzewa)” czyli przykładowo, mierzę brzozę 5 cm od ziemi i obwód ma 51, czyli muszę zgłosić oraz dodatkowo uzyskać zgodę i uiścić opłatę. W celu wyliczenia opłaty mierze obwód pnia na wysokości juz nie 5 cm tyko 130 cm od ziemi i jeśli brzoza ma obwodu przykładowo 52cm to płacę 52cm x 25zł?
Dodam, że nie mam jeszcze pozwolenia na budowę, chciałbym wyciąć drzewa, które uniemożliwiają mi postawienie ogrodzenia i przygotować sobie teren pod budowę. Wyliczyłem, że koszt uprzątnięcia tej działki, sama opłata do gminy to około 50 tysięcy zł. (Około 15 - 20) brzóz plus krzaki. Czy takie drewno (brzoza) jest coś warte, czy ewentualnie firma dokonująca wycinki mogłaby je odkupić? Pytam Was, a nie bezpośrednio do firm wykonujących takie usługi aby skorzystać z Waszych doświadczeń, ewentualnie ile Wam zaproponowano za takie drewno.
Dziekuję Wszystkim i pozdrawiam.