Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

datezsara

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

datezsara's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

14

Reputacja

  1. Oczywiście folia paroizolacyjna będzie założona. Generalnie w zamyśle jest zrobienie tego w ten sposób (patrząc od dołu) Płyta GK-Folia paroizolacyjna- Stelaż GK- Wełna w poprzek pod jętkami-Wełna między- Wełna na jętkach. Nie brałam tylko pod uwagę tego dostępu do dachu tzn ewentualnej chęci zajrzenia tam, bo wtedy faktycznie byłoby to mocno utrudnione.
  2. Między jętkami i poniżej to wiadomo, ale ja chciałabym jeszcze położyć na jętki. Wtedy ogólnie zrobiłaby się taka otulina z tego, jętki byłyby zakryte z każdej strony. Nad nimi nie będzie żadnej prowizorycznej podłogi, ani niczego w tym stylu. Pytanie, czy coś się może stać przy tak ich szczelnym zakryciu?
  3. Witam serdecznie, mam pewien problem z domem z lat 80 tych, który obecnie przechodzi remont. . Chodzi o temat docieplenia użytkowego poddasza do wysokości jętek. Poddasze jest tak w 60% w użytkowe, a w tej mniejszej połowie służy za graciarnię. Mniejsza połowa to część poddasza, gdzie dach jest już mocno spadzisty i ten temat nas obecnie nie interesuje. Problem dotyczy połowy mieszkalnej, gdyż chciałam docieplić sufit do wysokości jętek i jeszcze pod nimi. Niestety pod jętkami nie mam za bardzo miejsca na wystarczającą ilość wełny. Same jętki mają około 12cm, a więc też nie ma rewelacji. Czy jest możliwe (bo z takim tematem, choć szukałam wszędzie się nie spotkałam) aby jętki otulić wełną z każdej strony? Chciałabym położyć wełnę 15cm na jętkach, 10 między nimi i jakieś 5 cm pod nimi. Można tak zrobić? Nic złego nie powinno się stać? Dodam, że przestrzeń nad jętkami oczywiście będzie odpowiednio wentylowana.
  4. Naprawdę nikt mi nie potrafi pomóc? Chodzi tylko o to, czy mogę ułożyć wełną na krokwiach i między nimi zamiast standardowego kładzenia wełny pod krokwiowo.
  5. Witam serdecznie, mam problem z domem z lat 80 tych. Ostatnio zabrałam się za temat docieplenia użytkowego poddasza i napotkałam dość istotny problem. Poddasze jest w połowie użytkowe, a w mniejszej połowie służy za graciarnię. Owa mniejsza połowa to ta część poddasza, gdzie dach już mocno się pochyla i nie ma możliwości normalnego użytkowania (w sensie przerobienia na mieszkalne) więc służy jako graciarnia. Część mieszkalna ostatnie remonty (odnośnie ocieplenia) miała robiona w okolicach końca lat 90 tych, albo na początku 2000 roku. Jest tam obecnie położy stelaż pod płyty GK, a nad nim folia paroprzepuszczalna oraz ułożone około 12 cm wełny (krokwie mają ~ 13cm) pomiędzy krokwiami. Niestety latem panuje bardzo duża "parówa" a zimą jest wyraźnie chłodno. Mogłabym zlecić obniżenie tych stelaży, aby pozbyć się mostka termicznego na krokwiach i położyć pod nie jakieś max 6cm wełny. Niestety okna nie pozwalają na dalsze obniżenie, a biorąc pod uwagę wymiary płyty GK to miałabym do ugrania około 6, może 7 cm na przestrzeń dla wełny. Jednym słowem mizeria, bo tego ocieplenia dalej będzie stanowczo zbyt mało. No i tutaj wpadłam na pomysł położenia wełny na krokwiach, co o tym myślicie? Mogłabym wtedy położyć na nich miejscami nawet i 25cm tylko przy skosach musiałabym dać mniej. Nigdzie nie znalazłam takiego rozwiązania problemu, nikt nigdzie nie pisał o podobnym problemie i takim pomyśle. Czy w ogóle warto taki pomysł brać pod uwagę? Czy jest to jakieś wyjście?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...