Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tedybear

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

O Tedybear

  • Urodziny 12.02.1977

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Szczecin
  • Kod pocztowy
    71-535
  • Województwo
    zachodniopomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Tedybear's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam. Mieszkanie na ostatnim piętrze. Remontowany pokój nie przeze mnie ale przez poprzednich właścicieli, na szybko jak się okazuje, na sprzedaż, na zewnątrz budynek ocieplony. Dwa lata temu malowałem pokój, oczywiście farba na farbę, i już wtedy zauważyłem, że jakieś 30cm od ściany gdzie są okna na wałku pozostaje stara farba. Od pewnego czasu punktowo - jak widać na zdjęciach - odchodzi farba wraz z tynkiem. Jak przyjrzycie się zdjęciom zauważycie iż jest farba, jakiś taki żółtawy, ciemny tynk i pod nim jest coś jeszcze. Odchodzi tylko farba i ten żółtawy, ciemny tynk. Wilgoci brak bo sufit jest suchy i podczas ulewy i zaraz po niej sprawdzałem i wszystko suchutkie. Farba odchodzi punktowo po całej długości sufitu do 30cm wgłąb ale tylko przy ścianie z oknami. Czyli dokładnie na suficie nad oknami mam takie zjawisko. Kiedyś te miejsca przeleciałem dość soczyście płynem na pleśń i grzyby co było błędem bo myślałem że to grzyb a okazało się, że syf z zewnątrz. Mieszkanie wietrzone nawet w zimie, cały czas okna otwarte, żadnego zaparowania. Oczywiście to co widzicie na zdjęciach to już efekt po zeskrobaniu całej odchodzącej farby. I teraz pytanie do Was co zrobić? Czy zbić, zetrzeć tę warstwę wierzchnią (farba i ten ciemny tynk, położyć nowy tynk, zagruntować i pomalować? p.s. nie mogę załączyć zdjęć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...