Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

malinowki14

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Nowy Sącz
  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

malinowki14's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Właśnie to chyba mój problem, bo nie mam wody Wszystko zrobiłam tak jak napisałeś. Jeżeli chodzi o pracowników to ta spółka nie ma emerytowanych pracowników. Jest tylko zarząd. Oni tylko zlecają temu panu który miał mi zrobić przyłącz konserwacje itp. Założyciel tej spółki zmarł 5 lat temu. Sieć wodociągowa była robiona początkiem lat 90 XX wieku. Teraz prezesem spółki jest żona założyciela która ma prawie 90 lat i wydaje tylko warunki i zleca pani skarbnik (też po osiemdziesiątce), żeby pobrała pieniądze za udział.
  2. Geodeta przerysował z istniejących na geoportalu (czy innym systemie) mapek, jak sprawdzaliśmy z sąsiadem jego mapę 1;500 to ma dokładnie tak samo narysowane jak ja (on budował w 2012r.). Dzwoniłam do geodety i on powiedział, że nie ma możliwości zbadania gdzie ta linia faktycznie idzie, bo rura jest plastikowa. Rozmawiałam też z innymi "fachowcami" i mówili, że gdyby rura była metalowa to nie byłoby problemu z jej zlokalizowaniem. Jezeli chodzi o mapki sąsiada to ma on podpięcie do rury fi63 (a faktycznie fi32) W miejscu w którym wskazałam na mapie.
  3. Dzień dobry wszystkim! Chciałam przyłączyć budowę do sieci wodnej. Napisałam wiec do Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej o wydanie warunków do przyłącza. Zakład Gospodarki Komunalnej odesłał mnie do Zarządu Spółki Wodociągowej. Napisałam do Zarządu tej Spółki. Pani Prezes wydała mi warunki. Projektant zrobił mi projekt i został on uzgodniony na Zarządzie Spółki. Spółka przed rozkopaniem terenu kazała mi wykupić udział - co uczyniłam. Nie potrzebowałam żadnych zgód sąsiadów, bo zgodnie z mapami rura wodociągowa miała iść na rogu mojej działki - 2 metry od granicy. Rura fi 63. Kiedy wykonawca przyjechał na moją działkę (z polecenia pani Prezes) po rozkopaniu działki koparką okazało się, że tej rury nie ma. Pan wykonawca umył ręce. Poszłam więc porozmawiać z Zarządem Spółki i oni kazali się przyłączać od sąsiada (Projektant na mój koszt miał mi przerysować mapkę z przyłączem od sąsiada). Poszłam więc do sąsiada (nie znamy się zbyt dobrze, gdyż działkę nabyłam daleko od mojego aktualnego miejsca zamieszkania) i on powiedział, że mapki są źle narysowane i, że ta rura jest bardzo cienka fi 32 (do 2 domów - mój byłby trzeci) i że przeprasza, ale że się nie zgada. Co zrobić w takiej sytuacji? Wydałam już kilka tysięcy, a dalej jestem w czarnej du*ie ((
×
×
  • Dodaj nową pozycję...