Dziękuję za odpowiedź, tylko jestem trochę zdezorientowany. Bo widze po kolei dwie rady zaprzeczające sobie.
No bo jeżeli postąpię zgodnie z pierwszym zdaniem i zasypię wszystko granulatem, to już wentylacji nie zrobię, bo cała przestrzeń będzie wypełniona. No i czy wtedy deski nie zgniją?
Dalej jest porada, żeby kleić płyty. No to albo granulat do oporu albo płyty.
Z klejeniem tam problem jest taki, że bardzo ciężko się tam dostać, obecnie styropian jest wsunięty bez klejenia i jakoś to funkcjonuje. Powierzchnia skosu jest mocno chropowata, bo po wylaniu betonu nikt tego nie zacierał, nie wyrównał, a potem położono tam dach, więc nie można się tam już dostać i tego wyrównać. Sytuacja po położeniu płyt na skosie będzie wyglądać tak:
Nierówności mają głębokość do centymetra, dwóch.
To takie zagadnienie poboczne czy te chropowatości między skosem i ewentualnym styropianem czymś wypełnić? Może jak będę sypał granulat na dno, to go trochę po drodze wpadnie w te nierówności i tam zostanie.
Ogólnie w dachu wstawianie kratek albo kominków odpada, bo to oznacza przegryzanie się teraz przez deski, papę, blachę, generalnie robotę dekarską, na której się nie znam, a chcemy wszystko zrobić swoimi siłami. Za wentylację strychu robi nieszczelny właz dachowy oraz nieszczelności w okolicach lukarny dachowej, gdzie podczas większych wiatrów czuć, że hula wiatr. Kiedyś mnie to drażniło i chciałem to pozatykać, teraz rozumiem, że robiło to za prymitywną wentylację i tak musi zostać. Mogę też kombinować z rozszczelnieniem okna, gdyby to było za mało.
Musi to jakoś funkcjonować, skoro przez 25 lat strych robi za suszarnię prania i nie widać na deskach pleśni, ani innych objawów nadmiernej wilgoci. Powietrznego połączenia z użytkowymi pomieszczeniami niżej nie ma, odcina je szczelny właz.
Co do podłogi na strychu, to tak, mam tam zamiar wykleić styropian XPS 5cm. W stropie jest keramzyt i 2 cm starego styropianu. Gdy to przeliczyłem, to wyszło mi, że jest to ekwiwalent 2 cm styropianu XPS. Dlatego nie kleję wszędzie 10 cm oraz dlatego, bo nie chcę zabierać więcej przestrzeni, by dało się w miarę swobodnie chodzić. Tam gdzie nie będzie się chodzić, bo dach jest nisko, położę drugą warstwę 5 cm albo położę 10 cm wełny mineralnej, która obecnie robi za prymitywną izolację całej podłogi strychu.
To jaki jest ostateczny werdykt, granulat do wypełnienia całego skosu pod korek, czy granulat plus płyty?