Mam podobny problem z "prywatną linią energetyczną". Dostałem warunki z ZE do przyłączenia się do najbliższego punktu, do sąsiada. ZE poinformował mnie, że muszę uzyskać zgody właścicieli linii NN . Ciekawostką jest odmowa przez ZE wskazania tych, którzy są właścicielami . Rozumiem, że mam ich sam zlokalizować, porozumieć pod groźbą przyszłych roszczeń. ZE życzy sobie poświadczenia zgody od tych nieznanych mi teraz właścicieli w obecności notariusza. Trudno jest w ten sposób oszacować możliwe koszty instalacji. Pytania brzmi, czy ZE nie zrzuca swych obowiązków na klienta?