Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

urobert

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

urobert's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. A tak, prawda, zapomnialem o tym. Ja polozylem na calej szerokosci welne mineralna z rolki. Pozdrawiam, Robert
  2. Witaj, U mnie docinalismy 44. Ja wprawdzie nie mam duzego budynku i prosty dach, ale nie byl to bardzo duzy, pracochlonny klopot. Przed wiezba. Pozdrawiam, Robert
  3. Witam, Dziekuje Mayland. Bardzo wazny watek. Przypomnialas mi, ze miałem opisac na forum nasza „przygode”na piekny poczatek roku. Najczesciej, zupelnie niespodziewanie, okazuje się, ze nie ma sytuacji, które by nas nie dotyczyly. U nas tez jest nowy dom, jestem przeczulony na pkt zagrozenie pozarowego, ale widac nie wystarczajaco, nie do konca. Ale od poczatku:-) Pierwszy weekend Nowego Roku. Noc. Obudzilo nas wycie czujnika dymu, az dziwie się jeszcze teraz, ze nie obudzil nas sam dym tyle już go było. Wyszlismy zdezorientowani ze swoich pokoi szukajac zrodla dymu. Najbardziej prawdopodobne to kominek. Ale niby dlaczego, skad?! Schodzimy na parter, kominek normalnie się pali, kafle na kominku niesamowicie rozgrzane, sprawdzamy na pietrze sam komin tez bardzo goracy. Ale skad dym w srodku?! Odbezpieczam gasnice (żeby było smieszniej kupilem duza w grudniu, przed Swietami, kupilem również do firmy i przyjaciolom jako bardzo nietuzinkowy prezent swiateczny. Kupiona niedawno wiec pamietam co z nia zrobic, co w sytuacji braku czasu nie jest naprawde oczywiste. Po zakupie postawilem ja przy schodach, w latwo widocznym i dostepnym miejscu). Mamy mieszane uczucia czy otwierac okna żeby pozbyc się dymu czy zostawic zamkniete i nie dopuszczac powietrza do srodka. Zerkam na czujnik czadu (tez grudniowy zakup), ale z tlenkiem wegla nie ma problemu. Probujemy wygasic kominek. Piasek jest i owszem, ale na zewnatrz, lezy sobie w ujemnej temp. w postaci zamarznietej skaly, trzeba go szybko tluc i kruszyc. Nadal mamy watpliwosci co się tak naprawe dzieje, wiec w ogole się nie zastanawiam i dzwonie po straz. Po wyjsciu na zewnatrz okazuje się, ze z komina strzelaja w niebo iskry czyli pali się sadza. No jak, przeciez „niedawno” przeglad, nowy dom, palimy suchym drewnem wiec skad, dlaczego?. Zapewnienia kominiarza... Duze zaskoczenie. I tak naprawde nie wiadomo co z tym problemem teraz zrobic. Ubieramy się, caly czas dogaszajac kominek. Jestesmy gotowi do wyjscia jakby dom zaczal się naprawde palic. Prad jest wiec otwieram brame i z garazu (polaczony z domem) wyprowadzam samochody na ulice. Przychodza sasiedzi. Czekamy na straz, widze, ze jada, ale bladza po wiosce. Pozniej okazalo się, ze dostali niewlasciwa nazwe ulicy. Przyjechaly dwie jednostki ochotnicze z okolicznych wsi. Mimo, ze była druga w nocy przyjechali naprawde szybko. Pare minut. Dobrze przygotowani, szybko znalezli się na dachu i zaczeli gasic komin. Z kominka zostal wyrzucony na snieg duzy kawal rozgrzanego jeszcze drewna. Po 40 minutach było po wszystkim. Mowia, ze dobrze zrobilismy nie czekajac na rozwoj sytuacji i wzywajac ich od razu. Zapach dymu w calym domu, przesiakniete nim ubrania i posciel. Trudno zasnac, sluchamy odglosow domu, siadamy przy stole w kuchni i spisujemy uwagi, te najprostsze, niby oczywiste: - uzywamy kominka tylko w obecnosci domownikow, - najwazniejsze klucze (garaz, brama, wejscie, samochody) powinny być w jednym miejscu, najlepiej przy wejsciu (u nas w „zasadzie”były czego nie mozna powiedziec o latarkach), nie rzucone na stole, w kurtkach czy byle gdzie, - dodatkowa gasnica na parterze, - worek piasku do gaszenia w ogrzewanym pomieszczeniu, - postanawiam wyrzucic z garazu do szopy na ogrodzie wszystkie lakiery, farby, oleje, chemiczne pozostalosci po budowie, - przeglad pieca gazowego, chociaz był „niedawno", - każdy w domu ma wiedziec jak się wylacza piec, gdzie jest i „jak dziala” glowny zawor gazu Wiem, ze jakby był „regularny”pozar to zdazylibysmy tylko wyjsc z domu, nie ma się co ludzic tym, ze udaloby się go opanowac. Czlowiek jest zdezorientowany, zaspany, dym gryzie w oczy, trudno oddychac. Straty? Najwieksza to popekany od temperatury tynk na scianie w sypialni (przylega do niej komin). Trzeba było zrobic remont czesci jednej sypialni. Druga sprawa to szczelnosc komina po takiej temperaturze. Zrobilismy dokladne ogledziny komina, temperatura i cisnienie spowodowaly nieszczelnosci na odcinku komina na strychu. Chyle czola welnie mineralnej. Postanawiamy wsadzic na calej dlugosci komina rure żeby go uszczelnic. Ta praca musi jednak poczekac do bardziej sprzyjajacych warunkow atmosferycznych. Ogrzewamy gazem. Czyli zadne straty. Prawie bezplatna lekcja. Zachowalismy się w sumie bardzo trzezwo, ale glownie mielismy bardzo, bardzo duzo szczescia bo byliśmy w domu. Był stres, a teraz wyczulenie i wiekszy strach przed ogniem. Pozytek rowniez dla sasiadow i znajomych, którzy zabrali się za przeglady kominow, piecow, kupno gasnic i czujnikow. Pozdrawiam wszystkich, Robert
  4. Czesc Qlpiak , witam serdecznie Nie mam nic na usprawiedliwienie mojego nieodzywactwa No, może, oprocz tego linka:-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c21df4dae090f3f4.html Dachowka na dachu wienczy nie tylko budynek, ale tez tegoroczny sezon budowlany. Dachowke wybralem jednak ceramiczna; Roben Monza Plus (Sredzka Plus). Do konca nie potrafie uzasadnic swojego wyboru:-) Dlugo bralem pod uwage tylko betonowa. W koncu zdalem się na opinie dekarza oraz niewielka roznice w koszcie calkowitym. Poza tym ceramiczna sprawiala wrazenie o wiele dokladniej i estetycznie wykonanej. Jakis czas temu na forum narzekano na jakosc Sredzkiej Robena, ale ostatnie opinie sa już pozytywne. Nie jest barwiona w masie i to mnie zastanawia od strony trwalosci (jest grafitowa) I tak nie jest to dachowka, która chcialem (jest poza moim zasiegiem finansowym). Powierzchnia dachu to 141 m2. czyli niewiele wiecej niż w oryginalnym projekcie. Myslalem nawet o blasze, ale taka porzadna, która mi się podobala była o wiele drozsza od dachowki. Dach jest prosty w budowie, dobry tydzien potrwal montaz wiezby, deskowanie i pokrycie papa. Po miesiacu przerwy polozona była dachowka i rynny (niecaly tydzien). Zwiekszylismy troche przekroje elementow wiezby; - krokwie 8x18 - jetki 6x18 - murlata 16x16 - kalenica 18x20 Jak chcesz mogę przeslac dokladne zestawienie zuzytego drewna. Zdjecia oto:-): Wiezba: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7359b44f1b38a908.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d4c058a1f5e2038f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/952bcdbde7a09db3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7a492328447e7d89.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a55eb308b798ee87.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9ea9b3d9b86f276.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/84590456954edc6c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/90df619fb6f509f7.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/367d2f561a1112cb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6ebc1700db471c07.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b30db379d29681b4.html Dach: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/67b7f0f2a6f14aad.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa3e98ae022cb055.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c5e6f4943996a3e9.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4e7f79532a371751.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2741d0fa8207960c.html Jeszcze troche o podstawowych zmianach: - strop – zamiast plyty betonowej jest keramzytowy, bardzo lekki, ulozenie go razem ze zbrojeniem trwalo 2 dni. Dzieki niemu moglem zrezygnowac z podciagu w duzym pokoju (belki stropowe były na tyle dlugie i mocne, ze można było z niego zrezygnowac). Przy grubosci sciany 42,5cm musielismy się troche nagimnastykowac z dostosowaniem wienca, stropu oraz nadprozy do grubosci sciany. Mysle, ze wyszlo to calkiem zgrabnie, cieplo i solidnie. Ciezko opisac, latwiej pokazac:-) : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2aa47c3721e6aab2.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c94d4c35b5f964c6.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0718736d56dc88b7.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97cd2c399842daa2.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/303bd7e6fec530f8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/627f6d5c5eece7ee.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8a26ce367e493adf.html Niestety nie mogę znalezc zdjec już gotowego stropu. Dodam wiec, ze pomiedzy ksztaltka L, a zew. cegla o gr 11 cm wlozylismy welne mineralna o gr 6cm. - kominy – jak wiesz zrezygnowalem z komina przy kuchni. Zostaja wiec dwa; ten przy lazience; jest 4-kanalowy i zostalo jeszcze troche miejsca na na rury od instalacji wodnej i c.o. oraz glowny, kominkowy wraz z dwoma kanalami wentylacyjnymi Kominy sa murowane, każdy z nich pochlania palety cegiel. Kominy w stosunku do ogolnej powierzchni domu i bez jeszcze scianek dzialowych sprawiaja wrazenie poteznych http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2005e8128d3ef5bd.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e2a3ac0aa2204467.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0127bc5765390e67.html - wysokosc scian kolankowych – jak wiesz i możesz się zorientowac ze zdjec, podnioslem wys. sciany kolankowej. Teraz ma razem z wiencem około 150cm. To była trafna decyzja. Pomieszczenia na gorze sa na tyle male, ze podniesienie scian ma bardzo istotny wplyw na ich funkcjonalnosc; dotyczy to zarówno pokoi jak i lazienki. Dla porownania, ulozylem na probe krokwie zgodnie z oryginalna, zgodna z projektem wysokoscia scianki kol. Jest wyraznie mniej przestrzeni. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8eeb8af5dc8cbfd7.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f83105ee2aa0b87.html Można oczywiście dyskutowac o urodzie/proporcjach budynku po podwyzszeniu scianki. Mi się podoba, zreszta operujac pozniej elewacja można bardzo duzo zmienic. Zestawienie materialow i finanse – mam bardzo dokladna ewidencje co, ile, jak, (brakuje kolumny „po co!!”). Moge przeslac. Tak w ogole, to zaskakuje mnie tak mala popularnosc tego projektu. A może powinna niepokoic?))) Serdeczne zyczenia na Nowy Rok!!!! A w ogole i oczywiście to bardzo zapraszam na budowe Po co sobie wyobrazac skoro można zobaczec i dotknac. Pozdrawiam serdecznie, Robert
  5. Witaj Asiu, Tez buduje w Poznaniu, a w zasadzie "pod" Zaczalem na wiosne wiec niewiele Cie wyprzedzam Forum jest bardzo przydatne - poszerza wiedze ogolna, powoduje zamieszanie w glowie i wzmaga watpliwosci przy konkretnych kwestiach Jestem do uslug. Powodzenia! Serdecznie pozdrawiam, Robert
  6. Halo Qlpiak:-) chcialem sie pochwalic tymi oto linkami:-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4761b2a8a6a143f2.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a1ac2ed48c2e1a0.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5abb85af514ba222.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/86696d774cdf064e.html Generalnie, jestem zadowolony, choc nie idzie jak z platka. Trzeba, np. ciagle czuwac nad wlasciwym, zgodnym z projektem polozeniem okiem i scian:-) (naprawde nie zartuje). Pojawia sie tez troche kwestii, o ktorych projekt milczy i nie rozwiazuje lub warto, zeby zrobic je inaczej niz w projekcie ze skutkiem pozytywnym dla funkcjonalnosci budynku i kosztow budowy. Na poczatek przyszlego tygodnia szukujemy ulozenie i wylanie stropu. Mysle, ze do 15 lipca skoncze (mury:-)))))))). Pozdrawiam serdecznie, Robert
  7. Hallooo Qlpiaku Rozpoczelas juz moze wiosenne zycie budowlane? Na jakim jestes etapie, co slychac? Z nowosci, posiadam na budowie: - pustaki ceramiczne, - 4 maliny - 3 wisnie - 2 duze cyprysiki - 3 czarne porzeczki - 2 jezyny - 2 aronie A nie mam "ekipy". Szukam. Powiedzialem sobie, ze nie upadne tak nisko i nie wezme byle kogo:-) Pozdrawiam serdecznie, Robert
  8. Racja, zwir nie. Jakas drobniejsza "piaskowa" frakcja:-) Po wbiciu poszczegolnych kostek w sucha mieszanke ubijalismy wieksze powierzchnie drewniana belka zeby "zlapac" poziom. Jak juz zlapalismy i nie uciekl:-) to trzeba delikatne miotla usunac nadmiar mieszanki z powierzchni kostki i dopiero potem polac, a w zasadzie zrosic delikatnie woda calosc. Uwazam, ze kostka jest wdziecznym materialem, jest trwala, dosc latwo sie czysci (nawet olej). Pelne obciazenie na podjazdach po nie mniej niz dwoch tygodniach. Ja wjechalem samochodem wczesniej i na odcinku 3m zniszczylem podjazd (krawezniki sie "rozjechaly") Pozdrawiam
  9. Witam, my robilismy bo zostalismy do tego zmuszeni. Fachowcy nas po prostu opuscili. Mielismy kostke nieregularna i troche regularnej na krawezniki. W pierwszej kolejnosci ukladalismy krawezniki na beton. Podbudowa (racja, nie wolna na niej oszczedzac) to 10-15 cm dobrze ubitego zwiru. Nastepnie sucha mieszanka cement/zwir 1:4 i wbijanie kostki. Z jednej tony kostki nieregularnej wychodzi 7-8 m2 Na poczatku idzie bardzo powoli, czlowiek sie "bawi" usiluje jak najlepiej dopasowac kostke, ale wiadomo, ze praktyka czyni... Cytujac kolege, jestesmy nienormalni bo stosowalismy cement:-) To warunek trwalosci. Takie doswiadczenie wlasne:-) Pozdrawiam
  10. Czesc, czesc Buduje w Zielatkowie pod Poznaniem, czyli z tego co widze i czytam rzut kamieniem od marzina. Przede mna tez sporo, ale nabralem juz do tego niezbednego chyba dystansu. Poza tym budowanie zdecydowanie mnie bardziej bawi niz meczy. Wedlug planu to mialem byc juz teraz pod dachem:-) Pozdrawiam Robert
  11. Witaj qlpiak Ciesze sie bardzo, ze Ciebie rowniez zainteresowal ten projekt bo dotychczas wrzucajac w forumowa wyszukiwarke "pm18" wyskakiwaly tylko posty annyo i moje:-) A tu, chwila nieuwagi na forum i prosze... Jestem na etapie scian fundamentowych. Troche to trwalo przez biurokracje i pozwolenia, sam tez dlugo "bawilem" sie z projektem, ale przynajmniej przez ten czas przekonalem sie, ze ten projekt to pewnie bedzie to czego szukam. Zmiany w projekcie; Buduje na dzialce okolo 22x55 m, front dzialki w kierunku, w zasadzie, wschodnim. Zdecydowalem sie na odbicie lustrzane pm18 i obrocilem budynek o 90 st czyli wejscie wyszlo od strony polnocnej. Skutek jest miedzy innymi taki, ze pozmienialem sporo otwory okienne w salonie; wieksze przeszklenia i wyjscie na ogrod oraz taras sa oczywiscie teraz na krotszej, w uproszczeniu, zachodniej scianie. Najwazniejsza zmiany to wydluzenie budynku o jakies 0,5 m. Powod to, jak sama zauwazylas, niezbyt duzy salon i kuchnia. Na dole wiekszych zmian poki co nie planuje. Ciekawa jest ta Twoje koncepcja z powiekszeniem pom gosp kosztem lazienki. Przymierzam sie do czegos takiego, ale nie az tak radykalnie. Chcialbym zeby lazienka na dole mimo wszystko pozostala w pelni funkcjonalna i dosc wygodna (mysle o schodach jako przeszkodzie dla rodzicow za pare lat). Co do spizarni to pozostawilem ja w tym samym miejscu co w projekcie oryginalnym; po prostu wymyslilem sobie okno w kuchni na krotszej scianie - widok na ogrod i dodatkowe swiatlo. Drugi powod to wlasnie wentylacja o ktorej wspomnialas. Mysle, ze w spizarni powinna byc. Zdecydowalem sie na wyrzucenie jednego komina. Co do gory to zmniejszylem o 5 stopni kat nachylenia dachu i podnioslem troche sciane kolankowa. Wszystko po to zeby zyskac troche przestronnosci w niewielkich przeciez pokojach. Ukladu na razie nie zmienialem. Chce zeby na wydluzeniu budynku skorzystaly na tym te dwa sasiadujace pokoje. Jutro postaram sie wyslac rzuty po zmianach i urposzczona wizualizacje. Pozdrawiam serdecznie Robert
  12. Witaj Pavlo, no tez jestem niepocieszony ze nikt mi nie odpisal (post ponizej) Mysle o budowie podobnego domu jesli chodzi o powierzchnie, tzn do 100m2 pow. uzytk. Przejrzalem chyba z kilkaset projektow w takiej powierzchni i moge powiedziec ze w porownaniu do innych Twoj projekt ma o wiele wieksza kubature i powierzchnie zabudowy co mysle ma wplyw na koszty, rowniez dachu (ja tam licze ze bedzie 2000 za m2). Szkoda ze ta duza sypialnia nad garazem jest od strony polnocnej. To miejsce lazienki. I ten hall na gorze, ponad 15 m2 liczac po podlogach; ja tez lubie przestrzen, ale moze niekoniecznie w hallu na poddaszu. Ja szukam czegos z dodatkowym malym pokojem na dole dla starszej osoby, dla ktorej schody to zbedna przyjemnosc i z mozliwoscia zrobienia drugiego wejscia z ogrodu przez pomieszczenie gosp. (z obecnej praktyki widze duza sensownosc drugiego wejscia z ogrodu). Czesc forumowiczow by napisala ze kuchnia od ogrodu to nieporozumienie bo tam sie spedza duzo czasu w ciagu dnia i powinna byc z widokiem na wejscie do domu bo kontrola lepsza itd. Ja tam mysle, ze dom jest dla wlascicieli i wlasnie dobrze, ze widac z kuchni ladny ogrod i fajnie bedzie wyjsc bezp. z kuchni na taras i zjesc cokolwiek. A jak ktos bedzie chcial wejsc ze zlymi zamiarami to i tak to zrobi. Powodzenia Robert
  13. Witam serdecznie, Czy ktos z szanownych forumowiczow przymierza sie/realizuje projekt WB-3407 z pracowni Agrobisp; http://www.agrobisp.com.pl/cgi-bin/store?action=display&item=194&usid=1 Prosze o wszelkie opinie. Ciekaw jestem rowniez Waszych opinii o materiale na sciany zew. W tym projekcie zalozono Ytong, ja caly czas planowalem ze bedzie to tradycyjna ceramika; pustak. Dzieki wielkie za kazda uwage Pozdrawiam Robert
×
×
  • Dodaj nową pozycję...