Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marcin13245

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez marcin13245

  1. Witam, miesiąc temu dowiedziałem się że zalewam sąsiada, okazało się że przez nieszczelność dość dlugo sączyła się woda pod wanną. Od 1.5 tygodnia próbuje osuszyć podłogę - robi mi to firma osuszająca, ale po pierwszym tygodniu wyszło że jest wilgotniej niż na początku. Teraz suszenie trwa drugi tydzień. Wyposażyłem się w wilgonościomierz inwazyjny do drewna i betonu Basetech BT-400 , i on mi pokazuje 0.5 do 0.8 w różnych miejscach. Firma osuszająca używa urządzenia T660 (taki z kulką) - i tu na początku było 108 - wedlug firmy wartości 66 - 100 oznaczają Wilgotne a wyżej to już mokre. Czy dobrze rozumiem że taki Basetech mierzy tylko wilgotność na powierzchni - natomiast ten T660 - sięga niżej? Mieszkanie jest w bloku z lat 70' - rama H. Z tego co czytałem w internecie to poprawna wilgotność wylewki to jest coś około 0.5 do 0.8. Wiem że pod podłogą może być warstwa izolacyjna - stropian + płyta pilśniowa (w jednym miejscu jest odprysk i to widać). Zastanawiam się czy przy kolejnej kontroli nie zostawić już tego i poczekać na naturalne suszenie. Czy może ktoś się zmagał już z takim problemem, albo może coś podpowiedzieć ? Pozdrawiam Marcin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...