Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

her_edit

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

her_edit's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Byłem informowany o tym, że to wina komina, instalacji ogrzewania itp. To jest wasze oszustwo!!!! Poza tym, po co przyjeżdżali do mnie serwisanci, skoro zgłaszałem, że kocioł zwiększa moc i często wyłącza się podczas wiatru???? Przecież sami tutaj przyznajecie, że te kotły tak zostały zaprojektowane i to jest "normalna" praca kotła!!!! Żaden z serwisantów nie powiedział mi, że jest to "normalna" praca kotła Viessmann. To jest kolejne oszustwo!!!!
  2. Nie każdy ma czas i chęci żeby pisać na Forum. Poza tym, właśnie przez wasze oszukiwanie użytkowników kotłów Viessmann, większość nigdy nie będzie nawet świadoma z czego wynikają problemy z pracą tych kotłów. Gdy zaobserwowałem, że wasz kocioł często włącza się/wyłącza i pracuje z dużą mocą minęło trochę czasu. Gdy zacząłem problem zgłaszać, serwisanci i konsultanci zrzucali winę na błędy projektowe bądź wykonawcze mojej instalacji, nikt z was nie powiedział, że te kotły tak mają. Byłem wprowadzany przez was w błąd. Powiązanie problemów kotła z wiatrem trwało u mnie 2,5 roku od momentu uruchomienia kotła. Większość użytkowników tych kotłów nigdy tego nie odkryje - bo polityka Viessmann, to zwalić winę na użytkownika. A gdy użytkownik już się dowie, że to wynika z oprogramowania kotła, to przekaz Viessmanna jest, że te kotły tak zostały zaprojektowane i basta. I umywają ręce.
  3. Boli was, że użytkownicy kotłów Viessmann piszą prawdę na tym Forum!!! Wasze argumenty przedstawiane na tym Forum, to jakby włączyć TVPis - propaganda w najczystszej postaci - samouwielbienie i krytyka innych. I nie jestem żadnym hejterem - piszę jako "szczęśliwy"użytkownik kotła Viessmann i przedstawiam swoje doświadczenia. Jak jesteście w stanie coś zaradzić na problemy z pracą kotła przy wiejącym wietrze, zapraszam do mnie. W prywatnej wiadomości mogę podać adres.
  4. A jak Viessmann oszukuje użytkowników? Gdy zgłaszałem problemy z kotłem gazowym Viessmann, (gdy kocioł często wyłączał się i pracował z dużą mocą) - konsultanci, serwisanci Firmy ani raz nie poinformowali mnie, że związane jest to z wiatrem, tylko zwalali winę na instalację kominową bądź grzewczą, błędy projektowe albo wykonawcze itp. Dopiero po długich obserwacjach zacząłem wiązać powyższe problemy z wpływem wiatru. Uświadomiony pytałem serwisantów i konsultantów jak temu zaradzić? Dalej otrzymywałem odpowiedzi, że należy wyeliminować problemy z instalacją. Dopiero na Forum wyczytałem, jak Konsultanci (niejako przyciśnięci do ściany) przyznają, że ten kocioł tak ma i jest to "zamierzone"!!! Gdy wyczytałem to na Forum, że problem się powtarza w tych urządzeniach, wiedziałem już, że wina nie stoi po stronie instalacji. Napisałem więc do serwisu Viessmann, że wiem z czego wynikają problemy z kotłami Viessmann, że na Forum jest to dokładnie opisane. I poprosiłem jedynie o informację jak temu zaradzić, albo jak zniwelować wpływ wiatru na pracę kotła. Od tego momentu serwis milczy. Gdy nie wiedziałem w czym tkwi problem, serwisanci, konsultanci chętni do pomocy, "wciskali" mi brednie o winie po stronie instalacji. Gdy zostałem uświadomiony o faktycznych powodach problemów z kotłem Viessmann, nagle nabrali wody w usta. Czytam posty Konsultantów na Forum, że jest to "normalna" i jak najbardziej "prawidłowa" praca kotła??????????????? Czyli przez ten cały czas wciskano mi KIT? Przeciągali sprawę żeby skończyła się gwarancja? Po co serwisanci przyjeżdżali, skoro dokładnie opisywałem problem z urządzeniem? Z pewnością wiedzieli, że jest to związane z automatyką kotła i wiatrem. Wystarczyło mnie o tym poinformować, a nie oszukiwać tak długo jak się da. Jest to ewidentne oszukiwanie użytkowników tych kotłów i zatajanie ważnych informacji dotyczących ich użytkowania.
  5. Jeżeli ktoś mieszka w wietrznych rejonach to ile jest tych "POZOSTAŁYCH DNI" gdy kocioł może zejść do 1,9 kW? Kilka dni w ciągu roku? Czyli poprawna praca kotła Viessmann sprowadza się do kilku dni w roku???????? Bo przez prawie cały rok kocioł działa, niejako "awaryjnie", bo wiatr zakłóca pracę kotła. I nie jest to NORMALNA praca kotła, gdyż podnoszenie mocy grzewczej przez kocioł, jeżeli warunki pogodowe czy instalacja odbioru ciepła, tego nie wymaga, jest czymś wyjątkowym, czyli sytuacją AWARYJNĄ. Wiatr zatem WYMUSZA WYJĄTKOWĄ pracę kotła Viessmann, która przejawia się zwiększaniem mocy - pomimo iż instalacja ogrzewania tego nie wymaga. Wracając do wątku, kotły gazowe Viessmann nie działają poprawnie w wietrzne dni. Jest to praca WYJĄTKOWA (AWARYJNA). Ktoś stworzył program do sterowania automatyką kotła Viessmann, żeby w wyjątkowych sytuacjach (np. wietrznych) kocioł reagował zmianą mocy grzewczej. Tylko ten "ktoś" nie wpadł na to, że przy ciągle wiejącym wietrze (co nie jest czymś nadzwyczajnym, szczególnie zimą) kocioł CAŁY CZAS będzie pracował WYJĄTKOWO, czyli dla użytkowników BEZNADZIEJNIE. Ciągłe włączanie, wyłączanie kotła, praca tylko z dużą mocą, nie jest poprawną pracą - tylko WYJĄTKOWĄ. Do konsultantów Viessmann - jeżeli nie macie rozwiązania zgłaszanych problemów kotłów przez użytkowników, to nie wypowiadajcie się WCALE. Forum jest po to, żeby wymieniać się doświadczeniami, pomagać sobie dzięki doświadczeniom innych użytkowników, szukać rozwiązań zgłaszanych problemów, a nie żeby słuchać bredni jaki macie wspaniały kocioł. Jeżeli byłby taki wspaniały, nie byłoby mnie tutaj, ani wielu innych użytkowników tego forum.
  6. Poczytaj jaką moc minimalną mają kotły gazowe innych producentów i nie pisz bzdur.
  7. W poprzednim wpisie wytłumaczyłem na czym polega problem z kotłami Viessmann. Nie będę się powtarzał. Wynika z tego, że wy nie macie problemów ze swoimi kotłami, tylko użytkownicy waszych kotłów. W takim razie, czy praca kotła z mocą minimum 5-6 kW (w wietrzne dni kocioł nie "potrafi" zejść poniżej tej mocy) i częste wyłączenia/włączenia kotła było celowym działaniem firmy Viessmann? Bo w wietrznych rejonach, praca kotła Viessmann tak wygląda na co dzień.
  8. No właśnie ukrywacie problemy z kotłami gazowymi Viessmann, bo z jednej strony twierdzicie że "takowych nie ma", a z drugiej, przyznajecie że te kotły rzeczywiście zwiększają moc podczas wiatru i co za tym idzie, często się wyłączają. Zdecydujcie się w końcu!!! Właśnie ten system jest problemem, bo podczas wiejącego wiatru kocioł włącza się, pracuje przez chwilę z dużą mocą, bo automatyka nie pozwala zejść z mocą i i po chwili takiej pracy wyłącza się. I tak kilkadziesiąt razy na dobę. Liczy się EFEKT a nie wasze ZAMIERZENIA. W wietrzne dni dom jest niedogrzany, pomimo dużego zużycia gazu. Skoro wasz kocioł często wyłącza się podczas wiatru - to jest poważny problem - przynajmniej dla użytkowników. Ale widzę że w dupie macie użytkowników. Ponadto podczas wiejącego wiatru kocioł nie zwiększa CHWILOWO mocy, tylko pracuje CIĄGLE z dużą mocą (5-6 kW)!!!!! Bo automatyka "nie pozwala" zejść z mocą!!!! Albo nie znacie swoich kotłów, albo próbujecie wciskać KIT ich użytkownikom. Jeżeli podczas wietrznej pogody kocioł Viessmann nie "potrafi" grzać z mniejszą mocą niż 5-6 kW, to systemy które tak zachwalacie są SPARTOLONE!!!! Zamiar był dobry - ale efekt mizerny.
  9. Czekam na odpowiedź na powyższe....
  10. I znowu te Wasze brednie. Jeżeli kocioł jest bez wad, to dlaczego tylu użytkowników tych kotłów ma z nimi problem? Zainstalowane zabezpieczenia, niestety powodują częste wyłączenia kotła podczas wiejącego wiatru. A w zamiarze miało być odwrotnie. Więc tu jest już wada kotła i to poważna. I czy kocioł pracuje w podanym zakresie? Nie, jeśli wieje wiatr. Kocioł nie jest w stanie pracować z minimalną mocą lub niską mocą przy wiejącym wietrze. A takiej informacji nie ma w folderach firmy Viessmann.
  11. To brzmi jak przyznanie się do winy firmy Viessmann. Bo dlaczego nikt z waszej firmy mi tego nie powiedział, tylko zwalaliście winę na komin, instalację i błędy projektowe? Dzwoniłem wiele razy na infolinię, kilka razy pojawiali się serwisanci i nic - żadnej informacji od was, że tak kocioł pracuje "prawidłowo" i nic się z tym nie da zrobić. OSZUKIWALIŚCIE mnie przez ten cały czas. Naraziliście mnie na koszty, w związku z modyfikacjami instalacji. Firma Viessmann ewidentnie ukrywała taką informację przede mną. Do tego pojawiają się kłamstwa konsultantów Viessmann na Forum, że firma tego nie ukrywa. Oczywiście, że ukrywa! Proszę podać gdzie znajdę informację o problemach kotłów gazowych Viessmann podczas wiejącego wiatru (poza Forum). Czy jest to gdzieś ujęte w folderach, reklamach, instrukcjach firmowych? Chętnie poczytam. I jeszcze jedno, czy kocioł Viessmann był projektowany żeby często wyłączał się, pracował krótko i z dużą mocą? Bo tak mają kotły gazowe Viessmann przy wiejącym wietrze. Bo tak Konsultant twierdzi - "...kocioł tak ma pracować..." Brawo dla projektantów!!!!!! Kocioł gazowy Viessmann jest "doskonały" - ma tylko jedną "drobną" wadę - ma problemy z grzaniem podczas wiatru. Ale kto by się tym przejmował, przecież zimą wieje prawie zawsze, a nad morzem i w górach praktycznie cały czas. Brawo projektanci. Większego bubla w życiu nie widziałem.
  12. Skoro konsultanci Viessmann mają tak ogromną wiedzę, jak przeczytałem powyżej, to mam do nich pytanie. Gdzie jest umiejscowiony czujnik, który wpływa na podnoszenie mocy kotła gazowego w związku z mocnym wiatrem, jest on po stronie poboru powietrza, czy wydmuchu spalin? Albo proszę wyjaśnić w jaki sposób elektronika sczytuje parametry, które wpływają następnie na zwiększanie mocy kotła gdy mocno wieje. Czy wpływ, mają w związku z tym, zmiany ciśnienia (podciśnienie, nadciśnienie) w instalacji kominowej, czy może coś innego? I Co należy zrobić, żeby zmniejszyć wpływ wiatru na pracę kotła gazowego? Czy zmodyfikować wylot spalin czy poboru powietrza? Czy może jedno i drugie?
  13. Skoro przyczyny należy szukać w konstrukcji dachu, przewodów... Dach mam dwuspadowy z kominem wyprowadzonym w środku kalenicy jakieś 80 cm ponad kalenicę. Wkład ceramiczny i wpuszczona w środek rura nierdzewna do wydmuchu spalin ponad komin. Nasada typu strażak. Rura do poboru powietrza jest przysłonięta drugą rurą z otworami o większej średnicy. Komin ma jakieś 8 metrów. Instalacja kotła gazowego i wkładu w komin wykonana przez firmę. Dom, jak również komin, też wybudowany przez firmę. Komin sprawdzony przez kominiarza, zrobił pomiary - nie wykrył nieprawidłowości zarówno w budowie komina, jak i jego parametrach - ciąg jest bardzo dobry. Kominiarz stwierdził, że przy tej długości komina, jak również wykonanych przekrojach komina, wszystko jest wykonane prawidłowo. Co jest więc źle wykonane? Dach? Komin? Gdzie należy szukać przyczyny? Bo ja uważam, że są to urojenia pseudo specjalistów, którzy chcą zrzucić winę na inwestorów. Skoro kocioł Viessmann nie jest w stanie pracować normalnie przy mocnym wietrze, to znaczy że jest źle zaprogramowany. Automatyka kotła, która miała pomóc, praktycznie uniemożliwia działanie. Przy mocnym wietrze kocioł pracuje z tak dużą mocą, że po chwili wyłącza się. Automatyka pracuje oczywiście prawidłowo (ktoś tak to wymyślił i tak to działa), ale albo program jest spartolony albo konstrukcja kotła. Bo liczy się efekt. Jeżeli kocioł w normalnych warunkach pracuje na minimum mocy przez 12-14 godzin na dobę, a przy podobnych warunkach atmosferycznych ale wietrznej pogodzie, 2-3 godziny i częstych włączeniach i wyłączeniach to jest wina oprogramowania kotła. Kocioł, co prawda, radzi sobie z podmuchami wiatru, ale efekt grzania jest mizerny. Są też straty paliwa, bo częste włączanie, wyłączanie kotła i praca z dużą mocą przez krótki czas, powoduje wyższe zużycie gazu. Zatem automatyka kotła działa prawidłowo, ale ogólnie kocioł gazowy Viessmann działa NIEPRAWIDŁOWO, bo nie spełnia podstawowej funkcji - czyli GRZANIA. Chwilowe załączanie kotła z dużą mocą można nazwać, co najwyżej, chwilowym podgrzewem czynnika w instalacji. To tak, jakby napalić w kominku, a po minucie zgasł płomień. Rozpalamy i znowu po minucie, czy kilku minutach znowu gaśnie. I tak w kółko. A praca kotła gazowego Viessmann tak właśnie wygląda. Przedstawiciele Viessmann twierdzą, że to jest prawidłowe działanie kotła. To oczywiście bzdura. Bo trzeba rozróżnić prawidłowe działanie automatyki kotła, od działania samego kotła, który ma przecież jedno, podstawowe zadanie - GRZAĆ. Tacy jak ja, jego użytkownicy, twierdzimy, że z naszego punktu widzenia kocioł nie spełnia podstawowej funkcji - czyli NIE GRZEJE.
  14. Jeżeli kupiłem kocioł który moduluje w zakresie 1,9-19 kW a mój dom ma zapotrzebowanie mieszczące się w tym zakresie to czyja jest wina? Moja czy Producenta kotła? To Vissmann powinien uderzyć się w pierś bo ich kotły w warunkach wietrznych nie są w stanie "zejść" z mocą do minimum. Jest to często moc 5-6 kW w wietrzne dni. Producent nie informuje o tym. Dlatego montowanie tego kotła w rejonach górskich i nad morzem nie ma żadnego sensu. Chcę uczulić przyszłych użytkowników tych kotłów żeby mieli tego świadomość.
  15. Jak powiązałem taktowanie z automatyką kotła? - proszę przeczytać wcześniejsze posty gdzie konsultanci Viessmanna piszą to wprost. Nie jest to mój wymysł. Problem jest w tym, że konsultanci uważają to za prawidłową pracę kotła, a ja i wielu innych użytkowników tych kotłów uważamy, że w wietrznych rejonach Polski dyskwalifikuje te kotły.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...