Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zeroi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    wielkopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

zeroi's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Czujnik termostatu mam kilkanaście cm powyżej grzałki, ale nie bezpośrednio nad, tylko trochę z boku. Dodatkowo są 2 czujniki, które mierzą temp. w buforze na różnych wysokościach (zarządza nimi sterownik kotła na pellet). Na tych czujnikach widać temperatury poniżej 80*C (gdy bufor jest "nabity"). Wzrost ciśnienia powinien jak już ograniczyć wrzenie, zgodnie z prawami fizyki im wyższe ciśnienie, tym wyższa temp. wrzenia. Ciśnienie na manometrze stoi w okolicy 1bar, naczynie przeponowe o ile pamiętam w okolicach 70 l. Myślę, że wrzenie może być związane z tym, że część grzałki (patrząc o zew. części bufora) znajduje się w rurze (mufie?) łączącej "świat zewnętrzny" z buforem przez grubość izolacji (10cm). W tej rurze jest mała objętość wody, która ma utrudnioną cyrkulację, więc szybko się nagrzeje i zacznie wrzeć. Jak powstaje bąbel pary wodnej w tej rurze, to bulgotnięcie jest spowodowane wlaniem się wody do niej jak on z niej wypływa. Widziałem też, że są grzałki ze strefą martwą (pierwsze 10cm nie grzeje), więc możliwe, że powinienem taką właśnie zamontować. Grzałki z termostatem mogą być tak zbudowane - mieć strefę martwą, bo ktoś przewidział, że będą stosowane w zbiorniku z izolacją. Kaizen - jaką masz grzałkę, jakiej firmy, model? Może w dokumentacji coś wyczytam... ***** EDIT 14.12.2022 ***** Wymieniłem grzałkę na taką ze strefą martwą (tak na marginesie udało się bez spuszczania wody, ledwo 1,5l wyleciało ). Teraz woda nie wrze, jest OK, grzałka chodzi na 6kW i jest super. Po wyciągnięciu starej grzałki widać było na niej jakby nalot, kamień na pierwszych 10cm , czyli tyle i wynosi grubość izolacji. Moja teoria się więc potwierdziła. Kilka dni temu wpadłem na Youtubie na jakiś filmik o grzałkach do bufora i tam autor wyraźnie powiedział o strefie martwej. Wszystko więc jasne, dziękuję za odpowiedzi.
  2. Witajcie. Mam problem techniczny. Mam bufor 500 l (z kotłem na pellet), postanowiłem dołożyć do bufora grzałkę, kupiłem grzałkę 3x2kW (trójfazowa, z możliwością niezależnego załączania pojedynczych faz). Sterowanie zrobiłem na zewnętrznym termostacie, który mierzy temperaturę w dolnej części bufora. Sama grzałka nie ma w sobie termostatu, wersja "surowa" Jak załączę wszystkie 3 grzałki, to po kilku minutach słychać bulgotnięcia, nawet po 2..3 na sekundę - woda zaczyna wrzeć przy samej grzałce (w zbiorniku temp. na poziomie 40...60 stopni C, więc to nie woda w całym buforze wrze, tylko przy grzałce). Wygląda na to, że powstała w ten sposób para wodna jest w stanie nawet dotrzeć do góry bufora i tam wydostaje się co jakiś czas przez odpowietrznik (słychać krótkie psssst co kilka minut). Czytałem, że niektórzy tutaj pisali o grzałkach 9kW, a nawet 12kW. Jak to u Was jest, też się Wam woda gotuje? Jeśli nie, to czy macie grzałki z wbudowanym termostatem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...