rosenkrantz

Czy taka frezarka do tynków poradzi sobie z usunięciem tynku ze ścian? Tynk zewnętrzny, cementowo wapienny.

Grubość ściany 40cm i strop betonowy monolityczny 50cm powyżej planowanego nadproża. W innym miejscu ściana 50cm a strop drewniany nieobciażajacy nadproża (wzdłuż belek)

Będę wykonywał nowe nadproże w ceglanej ścianie z użyciem ceowników lub dwuteowników. Temat jest bogato udokumentowany w internecie, i generalnie są dwie szkoły - by wykonywać poduszki lub nie. Dodam, że już kiedyś wykonywałem nowe nadproże w ścianie nośnej i wtedy zrobiłem poduszki z zaprawy ekspansywnej. Ale to była ściana wewnętrzna.. Tym razem będzie to ściana zewnętrzna, nadproże zaledwie 1.2m i poduszki byłyby dodatkowym mostkiem, którego wolałbym uniknąć. Dlatego zastanawiam się, czy i kiedy można zrezygnować z poduszek.Czy są jakieś konkretne zasady w tej kwestii?

nie mam w domu kwasu solnego. może być ocet?

Jak rozpoznać rodzaj zaprawy w starym budynku mającym około 100 lat? Jak rozróżnić zaprawę wapienną od cementowo-wapiennej?

Ktoś, coś wie na ten temat?

Nie mogę znaleźć informacji na stronie Rockwoola jak naddatek jest konieczny dla danej wełny i danej grubości. Owszem, odnalazłem wytyczne dla niektórych typów wełen by naddatek wynosił 1cm lub 1.5cm lub nawet 2 cm dla miękkich mat, ale dla sztywniejszych wełen takich informacji nie znalazłem. Podejrzewam też, że naddatek będzie zależał też od grubości wełny, np że płyta o grubości 20cm będzie potrzebowała mniejszego naddatku niż płyta tej samej wełny lecz o grubości 5cm. Czy ma ktoś może doświadczenie w tym temacie, i mógłby się podzielić?

w zeszłym roku odeszła kora z części konarów, teraz na wiosnę drzewo nie zazieleniło się. usunąłem. larw nie było, innych szkodników też nie, korzenie normalne. glony, porosty - trochę tak, ale nie więcej niż na sąsiednich drzewach, które mają się dobrze.

Dlaczego niektóre drzewa usychają? Mam drzewa owocowe w wieku 20 - 30 lat, które rosną w szeregach, w odstępie kilku metrów, i nagle jedno z nich, w środku szeregu usycha, a pozostałe rosną nadal i nie maja oznak jakichkolwiek problemów. Co może być przyczyną?

na razie nie mam żadnego. to jest stary dom o grubych murach, bez wieńców. przy remoncie stropów planuję założyć dwa wieńce, oba stalowe - będą one po wewnętrznej stronie murów ścian zewnętrznych (mur jest gruby na 50-60 cm, wieniec będzie miał znacznie mniej...) - jeden wieniec będzie w przestrzeni ogrzewanej - będzie się na nim opierał strop pomiędzy parterem a piętrem, - drugi będzie w przestrzeni nieogrzewanej - będą się na nim opierać belki stropodachu, które są ponad ociepleniem

wieńców nie ma, planuję je dopiero wykonać. - będą one po wewnętrznej stronie muru ścian zewnętrznych - jeden wieniec będzie w przestrzeni ogrzewanej, a drugi w nieogrzewanej - stropodach.

Ale jeśli ktoś chce - to może i wieniec stalowy będzie równie dobry jak betonowy i nie będzie powodował żadnych problemów w przyszłości?

HEA 100, dokładnie tak jak sobie to przeliczyłem, dzięki za potwierdzenie. A wracając do mojego pytania: czy praktykuje się wykonywanie wieńców stalowych lub betonowo-stalowych? A jeśli nie, to dlaczego nie?

Proszę bardzo - Przyjmij standardowy zakres temperatur w Polsce, czyli -30 do +50, a montaż w +10. - Wieniec będzie ciągły i nie połączony na sztywno z niczym, poza ścianą na której będzie się opierał i którą będzie przewiązywał. - Nadproże 1500mm w świetle, obciążone siłą 16kN skupioną w 2/3 długości.

Strop drewniany. Mam ok 10-12 cm wysokości na wieniec, który musi pełnić również rolę nadproża, co wydaje mi się niewystarczające. Jak wygląda kwestia współpracy muru z wieńcem stalowym przy większej rozszerzalności cieplnej metalu?

Czy praktykuje się coś takiego jak wieńce stalowe, wykonane z dwuteowników, skręcanych ze sobą? Albo wieńce stalowo-betonowe, gdzie na jednej ścianie byłaby belka stalowa, a na pozostałych normalny wieniec żelbetowy, belka stalowa byłaby na sztywno połączona z częścią betonową wieńca? Dodam, że budynek jest z cegły i ma grube mury.

Moja pierwsza wypowiedź była prawdziwa, zwięzła i konstruktywna, i w zasadzie mógłbym ją tak pozostawić bez dalszego komentarza. Jak sam zauważyłeś w Anglii występuje wiele rodzajów okien, idąc tym tokiem rozumowania nie można by poprawnie używać sformułowania "okna angielskie" na określenie żadnego konkretnego typu okna. W języku polskim termin "okno angielskie" posiada jednakże obowiązującą definicję, za Słownikiem Terminologicznym Architektury: 1. (dawne) okno szklone na kit w szczeblinach drewnianych (w przeciwieństwie do okien szklonych ołowiem) 2. okno przesuwane pionowo, złożone z dwóch ram okiennych - ruchomej otwieranej przez przesunięcie w kierunku pionowym, i nieruchomej. "Okna skandynawskie" to też nie jest określenie typu konkretnego typu okna, ale ja wcale nie sugerowałem by tak było. Poradziłem tylko "jeśli szukasz okien otwieranych na zewnątrz to wpisz "okna skandynawskie"" - okna skandynawskie są otwierane na zewnątrz (są też inne opcje, ale to nieistotne) - okna skandynawskie wykonuje w Polsce wiele firm, - można je zamawiać w Polsce. - można je zamówić z pakietem 3-szybowym i mogą one z spełniać polskie normy odnośnie izolacyjności

okna otwierane na zewnątrz to nie są okna angielskie. jeśli szukasz okien otwieranych na zewnątrz to wpisz "okna skandynawskie"

Wg mnie ten zapis zakazuje stosowania dachów płaskich Dach poniżej 12 stopni będzie uznany za płaski, nawet jeśli technicznie posiada on spadki i nie jest on zupełnie płaski. Napisz jak się sprawa zakończyła, gdy już będzie wiadomo.

No właśnie nie wiem, bo z tego co się orientuję to przy normalnej budowie domu geodeta tyczy osie lub narożniki budynku, a tarasy, schody czy wykusze raczej wytyczane nie są. Moje dobudowywane tarasy byłyby pod tym względem wyjątkowe. PnB mam na budowę nowego budynku i rozbudowę istniejącego. Nowy budynek będzie oczywiście wytyczony przez geodetę wiec w Dzienniku odpowiedni zapis będzie widniał. Mam tylko dylemat czy konieczne jest fatygowanie geodety do konstrukcji tarasów. Czy waszym zdaniem w przypadku tarasu takiego jak opisywany w wątku https://forum.muratordom.pl/showthread.php?362818-Wysoki-taras-fotorelacja geodeta powinien wyznaczyć pozycję każdego słupa razem ze schodami zejściowymi z tarasu? Nadmienię, że moje tarasy będą znacznie prostsze i nie będą miały aż tylu podpór. P.S. Tak sobie myślę, np w przypadku nadbudowy prace też są prowadzone na podstawie PnB, ale obrys budynku się nie zmienia, wiec na zdrowy rozsądek obowiązku tyczenia nie ma i ten wpis może zostać nie wypełniony.

Dodam jeszcze, że podpory będą trwale związane z gruntem (każda posadowiona na własnej stopie fundamentowej)

Witam wszystkich. W ramach rozbudowy domu jednorodzinnego - na którą mam wszystkie konieczne projekty i pozwolenia - będę dobudowywał balkony/tarasy. Z jednej strony będą one połączone z istniejącym budynkiem, a z drugiej będą się opierały na projektowanych podporach w postaci słupów metalowych.. Mam pytanie odnośnie konieczności tyczenia tych konstrukcji przez geodetę. 1. Czy obrys balkonu/tarasu musi być wytyczony przez geodetę? 2. Czy umiejscowienie podpór powinno być wytyczone przez geodetę? Dodatkowo będę zmieniał istniejące schody wejściowe na trochę dłuższe. 3. Czy nowe schody powinny być wytyczone przez geodetę?