KotNaDachu

Kierownik rządzi

Mieszkam w 15-letnim bloku. Z instalacjami nic się nie dzieje. Sterownik kotla gazowego poszedl do wymiany jakieś 5-6 lat temu. Wiem, że część sąsiadów ma już nowe kotły. Drzwi pokojowe w mieszkaniu mam do wymiany, przydało by się też wymienić fronty i blat w meblach kuchennych. Z zewnętrznych rzeczy to odlatuje cokół z płytek na balkonie. Gdzieniegdzie jest elewacja do poprawy, bo odpada. Kostka na parkingu pofalowana, co jakis czas poprawiana. Niektóre rynny zaczynają cieknąć. Były naprawy domofonów. Oczywiście fuszerki jak niedokładne ocieplenie wychodziły na początku i byly poprawiane w ramach gwarancji. Niektórym lało się kolo kominów- źle zrobiona obróbka. Okna w mieszkaniu działają, ale przydałoby się je uszczelnić, bo czuć, ze gdzieniegdzie pianka już nie spełnia swojej roli. Ale to dewelopera, więc i jakość nie najwyższych lotów. Tesciowa mieszka blisko 20 lat w swoim domu i oprócz naprawy po kunach i poprawy płytek na tarasie nic się nie dzieje wielkiego. Też pasowałoby okna uszczelnić na nowo. Drzwi zewnetrzne jej kiedyś opadły i naprawiała i to tyle. Instalacje, piec, zasobnik cwu, nawet chyba całe duze agd ma od czasu, gdy się wprowadziła.

Sprawdz czy regulamin ROD dopuszcza w ogóle budowanie piwnicy. Żeby nie kazali ci jej zaraz rozbierać.

To są gotowe domy? Weź większy, w ogródku mieszkał nie będziesz. No i zwroc uwagę na doswietlenie domu itp

Ogarniaj materiały sam, wyjdzie taniej w takiej sytuacji. Trochę się nie dziwię, że firmy wolą liczyć materiał x2 patrząc na to co się działo w latach 2020-22. Zakładam, że dom nie jest jakiś fikuśny, a warunki gruntowe normalne. Taniej wyjdzie ci kupować materiał samemu, a jak dobrze zagadasz z wykonawcą to będziesz mógł na niego brać faktury za niewielką prowizją i też wyjdzie ci mniej za VAT.

A moim zdaniem działka narożna to lepsza opcja, o ile drogi są wewnątrzosiedlowe, a nie jakieś przelotówki. Zawsze jest więcej opcji posadowienia domu, zaplanowania wejścia, wjazdu. Dodatkowo na drodze nic się nie wybuduje, więc nie będzie cienia tuż przy granicy działki. Prywatność można sobie zapewnić gęsta roślinnością i bardziej zabudowanym ogrodzeniem. Ani jedna ani druga działka nie jest duża, więc o jakiej prywatności mówimy, jak zaraz płot i dom sąsiada. Dowiedz się tylko jakie są wymagane linie zabudowy, żeby nie okazało się, że dom możesz postawić tylko w rogu działki.

Przy takich wymiarach spokojnie, jeszcze znajdzie się miejsce na odkurzacz, wiadro z mopem itp graty @tomasziolkowski nie zgadzam się, że wszystko tanieje. Stal droga byla przez krótki okres, ja w zeszłym roku kupowałam po 6-6,5 tys. Część jeszcze w styczniu przed wybuchem wojny, część w okolicach wakacji. Staniała stal, drewno, płyty OSB, styropian. Ale na dom potrzeba jeszcze milion innych materiałów. Kruszywa, cement idą w górę, beton coraz droższy. Wszystkie kleje, pianki itd w górę. Pompy ciepła tez nie tanieją. Robocizna tez idzie w górę - jak ma spadać skoro pensje idą w górę, minimalna płacą w górę, inflacja powyżej 17%? Co rozmawiam z ekipami, które u mnie coś robiły, albo robią, to faktycznie było trochę strachu, że roboty nie będzie, ale ostatecznie na dziś nie nadążają odbierać telefonów ze zleceniami. Większych przestojów nie będzie.

Budując dom z prefabrykatów tez trzeba go zaprojektować czy dostosować, zrobić badania gruntu, uzyskać pozwolenie, zrobić projekty przyłączy, zjazdu z drogi itp. Więc zdecyduj się czy mówimy o całym procesie budowy od momentu podjęcia decyzji o budowie do wprowadzenia, czy samym postawieniu ssz czy stanu deweloperskiego, bez papierologicznej, w każdym przypadku jednak niezbędnej, otoczki. Prefabrykaty dają nam przyspieszenie etapu od stanu zero do deweloperskiego, ale wydania pozwolenia nie przyspieszą, ani nie skrócą czasu potrzebnego na wykończeniówkę (malowanie, podłogi, biały montaż itp) czy montaż kuchni.

A co do pomieszczenia na kotłownię z twojego pytania - moim zdaniem jest bardzo nieustawne. Ma kształt i szerokość korytarza. Pewnie pompa i zasobnik na wodę wejdą, ale jeśli będziesz chciał przejść tym korytarzem z garażu do domu z dużymi zakupami, to nie będzie wygodnie. Edit: w sumie jeśli nie będzie garażu i tych drzwi w jego stronę to może nie będzie tak źle.

Stan deweloperski to na razie moje szacunki Jeśli chodzi o dom to powierzchnia liczona po podłogach ok 240m2. Dzialka ze spadkiem. Piwnica monolit, w piwnicy duuuży garaż ponad 50m2, kotłownia, w której planuję zlew godpodarczy i roboczą toaletę, dwa pomieszczenia na graty. Parter i poddasze użytkowe. Dach dwuspadowy, jedna lukarna, zero kominów. Stropy monolit, pustak ceramiczny, dachowka ceramiczna, rynny stalowe, okna szczelny montaż, 7 polaciowych, 1 hst, 1 balkonowe z ruchomym słupkiem, pozostałe standardowe różnych wielkości, rolety zewnętrzne, na razie tylko na oknach fasadowych. Budowa zaczęta maj/czerwiec ubiegłego roku. Część materiałów kupione wcześniej, część na 8% VAT. Miałam kilka wycen od polecanych wykonawców. Roznice w wycenach za robocizne sięgały 30%. Buduję w stolicy Podkarpacia.

@Daniel około 1800zl/m2 wyszedł mnie ssz, a nie sso. Jeśli dom prefabrykowany w sso to koszt 2500 zl/m2, to różnica wyjdzie około 1000 zł na każdym metrze. Liczę, że stan deweloperski zamknę w okolicach 4 tys./m2.

@Daniel nie ma opcji postawienia garażu 35m2 w cenie 60-70 tys. w technologii tradycyjnej, chyba, że będziesz robil wszystko sam to może, ale wątpię. Ssz domu w technologii tradycyjnej systemem zleconym (generalny wykonawca do sso, okna, drzwi inna firma) kosztowało mnie ok 1800 zl/m2. Do stanu deweloperskiego jeszcze sporo brakuje. @siinski nie, postawienie ssz w technologii tradycyjnej nie trwa dwa lata. Postawienie ścian to dla takiego domu max 2 tygodnie, więźba albo wiązary kolejny max tydzień, pokrycie zależy z czego - ale też raczej tydzień, dwa niż pół roku. Okna dwa dni. Wszystko zależy jak się uda skoordynować ekipy, ale można zamknąć dom bardzo szybko. Tym bardziej, że to parterówka. Piszę oczywiście o budowaniu z doświadczonymi ekipami albo generalnym wykonawcą, a nie własnoręcznie w pojedynkę. Od ssz do stanu deweloperskiego do wykonania jest podobna robota jak w domach prefabrykowanych, więc czas podobny.

Będzie troszkę drożej, bo wszystko drożeje. Jak rozmawialiśmy z naszym wykonawcą o tegorocznych cenach, to mowi, że z 10% musi podnieść za robociznę w stosunku do tego, co my placilismy. Dachówki tez raczej nie staniały.

A to faktycznie zostają albo wyższe schody, albo ten stopień na górze, przy czym dla bezpieczeństwa wyjechałabym barierką do końca schodów, żeby przypadkiem nie zlecieć jak człowiek idzie zamyślony, albo niesie jakieś graty i nie widzi podłogi.

Kierownik najważniejsza persona, wiadomo. U mnie też taka jedna kierowniczka nadzoruje, tylko nieco wieksza