Tak czytam te Wasze wpisy i się załamuję. Doradźcie ! W pazdzierniku wystartowałem ze swoją małą instalacją 3.3kW
Grudzień: 4,9kWh produkcji CAŁEJ INSTALACJI. Nie 4,9kWh/kWp
Listopad: 23kWh
Pazdziernik: 115kWh
Dzwoniłem do przedstawicielki, ktora mi to zakladała i ona mówi, że to już nie ich wina, to wina pogody. Instalacja w grudniu przez 21 dni nie robiłą ŻADNEJ produkcji, pod śniegiem była może tydzień.
W ramach ciekawostki dołączam zdjęcia z jednego ze słonecznych dni z pazdziernika, gdzie 5 paneli 370, dobrze naslonecznionych wykrecało w sumie 268W produkcji. To wina dachu, instalacji czy jednak pogody? Pod każdym panelem mam optymalizatory.
Instalacja 4 panele na wschód, 5 paneli na południe