Witam wszystkich, Przymierzam się do modernizacji domu z lat 80-90. Dom ma zostać docieplony, wymiana okien, prawdopodobna wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła, wymiana wszystkich instalacji w tym prawdopodobne 70% podłogówka, 30% ścienne. założenie PV. Obecna CO to grawitacyjna z górnym rozdziałem. Powierzchnia domu to 290 m^2 w zabudowie 2 piętrowej. Zapotrzebowanie roczne po modernizacji szacuję na ok 28 MWh. Dom posiada przyłącze gazowe, komin przystosowany do paliw stałych, jak i do kominka. Kluczowym pytaniem jest wybór źródła ciepła, z założenia ma być bezobsługowe, na chwilę obecną mieszkają tam starsze osoby. Osobiście gdybym tam mieszkał wybrałbym drewno. I koncepcja zakłada PC powietrze-woda + piec gazowy, piec gazowy w okresach gdy sprawność pompy spadnie do progu opłacalności gazu. Minus takiego rozwiązania to sprawność pompy w taryfie g12, a właściwie opłacalności akumulacji energi cieplnej. Mam gdzie postawić zasobniki powiedzmy o pojemności 5 m^3 ~ 50 kW przy ΔT 10 °C II gruntowa pompa ciepła, stały COP, w połączeniu z taryfą g12 większa sprawność przy ładowaniu zasobników. Minusem kosztowne dolne źródło, brak możliwości wykonania płaskiego kolektora. Nie robiłem jeszcze badań geo. Na plus przemawia podmokły grunt lustro wody wiosna na poziomie 1 m. III pelet z dużym zasobnikiem. IV Piec na drewno o wysokiej sprawności + bardzo duża akumulacja ciepła + dodatkowe źródło bezobsługowe np. piec gazowy. Do drewna posiadam stały dostęp, te rozwiązanie wymagało by często pomocy osób 3. Nie liczyłem jeszcze finalnie kosztów eksploatacji, chodź liczenie na kolejne lata jest mocno teoretyczne uwzględniając sytuacje na rynku.