Cześć szukam opinii bo załamka mnie złapała , podjąłem szereg złych decyzji przy budowie domu i nie wiem sam już co zrobić. Czy ciągnąć to jak jest czy burzyć 1. Zbyt niskie posadowienie budynku, okazało się na działce mam glinę, nie robiłem badań geologicznych bo mi odradzono w biurze projektowym , w projekcie był jeden metr od gruntu dół ławy , teoretycznie tak mam ale boje się że przy glinie i wysokim poziomie wód ta decyzja mocno się zemści na części domu jest ok 80 cm do dołu ławy no ale tam będę dosypywał jeszcze na siłę 2. Złe zazbrojenie narożników, belki nie krzyżowały się do końca i wsadziłem 4 pręty 10 po prętach było 40,50 zakładu ale zamiast przedłużyć końce to wsadziłem po dwa w zewnętrzny i wewnętrzny róg... Pręty ław to 12. 3. Źle wymierzona ława pod komin , komin wychodził na skraju ławy, dolalem drugą z boku i na obie zrobiłem mini płytę fundamentowa na wysokość pierwszej warstwy bloczka 4. nierówny poziom ław , rownałem na zaprawie dolna warstwa ma 6cm potem 3 i poziom, teraz nie wiem czy to nie będzie się mściło 5. Źle wymierzone wytyki , musiałem wklejać w poprawne miejsca na kotwe chemiczną i łączyć z tymi co już są , pręty są ugięte 6.chyba są wysoko podniosłem zero , w projekcie miałem 45 cm , będę miał ok 65 cm ... 7.zamiast kupić xps/eps kupiłem styropian fundamentowy co teraz przy tym że stoi mi woda na działce wydaje się fatalna decyzją. 8.jestem zły na siebie z powodu wyboru kierownika i biura projektowego, pierwszy nie przyjechał odebrać ław a w biurze odradzali badania geo i przyjazd geodety do wcześniejszego ustalenia zera .. 9.wytyki na słupach są za krótkie mają 40-50 cm Sam nie wiem co zrobić , czy być w plecy te 30tys i się cofnąć , zrobić jak trzeba badania geo i zacząć od nowa ... Teraz ze wszystkim wychodzą problemy z powodu błędów , najgorzej że książkowych , czarno to widzę wszystko , muszę ułożyć kanalizację a ta naj na złość też wyjdzie ok 60cm pod gruntem ... Estetyka to wiadomo , schodek więcej do domu pal sześć, ale jak mają mi ściany potem pękać bo za nisko postawiono to dramat , rzeźbienie w słupach ... Żeby to wyprowadzić na zero . Branie się za budowę samemu to w moim przypadku był błąd . Jak to wszystko teraz ugryźć z robić na nowo czy zostawić jak jest