Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Monika 333

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

O Monika 333

  • Urodziny 29.01.1986

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Skwierzyna
  • Kod pocztowy
    66-440
  • Województwo
    lubuskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Monika 333's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dziękuję bardzo za odpowiedź. Podtrzymała mnie ona trochę na duchu bo już byłam załamana tym że może rzeczywiście mają rację i mogą do takiej naprawy użyć silikonu. Ale na innym forum również mówili mi że powinni to naprawić dobrze a nie silikonem. Utwierdza mnie to w przekonaniu że dobrze że nie zgodziłam się na zamaskowanie tego silikonem. Mam nadzieję że jutro właściciel tej firmy nie będzie robił problemów i zleci porządne naprawienie usterki. Myślę po prostu że pracownikom nie chce się wyrywać parapetu i na nowo wszystkiego poprawiać dlatego próbowali wcisnąć mi silikon. Niestety ale czasem tak bywa jedni przyjdą przyznają się do błędu przepraszam i poprawią bez problemu.. a z innymi same kłopoty.
  2. Usługa wymiany okien była całościowa w jednej firmie to znaczy było wymienione okna oraz parapety zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne wszystko robiła jedna firma. Też uważam dokładnie tak samo, że silikon to jest tylko zamaskowanie usterki a nie jej naprawa... A wolałabym żeby zrobili to dobrze od razu niż później po dwóch czy trzech latach szarpać się z nimi na przykład po sądach...
  3. Witam. Mam do was bardzo ważne dla mnie pytanie. Trzy miesiące temu zamówiłam u naszego lokalnego przedsiębiorcy okna wraz z montażem i obróbką. Po trzech miesiącach od montażu stojąc przy oknie i opierając ręce o parapet zauważyłam że strasznie wieje. I po ,,oględzinach,, okazało się że między oknem a parapetem jest widoczna szpara na całej długości okna i na całej długości okna wieje. Jest to na tyle duży ubytek, że jak z jednej strony tej szpary włożyłam kartę do bankomatu to wysunęła mi się ona z drugiej strony na parapet zewnętrzny.. zadzwoniłam więc do firmy która zajmowała się montażem tych okien i przyjechali dzisiaj panowie do reklamacji. Pierwsze ich słowa to były o rzeczywiście wieje. A następnie powiedzieli : ,,no co to trzeba dać silikon,,. Nie za bardzo mi się ten pomysł podobał ponieważ uważam że silikonem to jest tylko zakrycie usterki a nie usunięcie takiej szpary... Tym bardziej że ta szpara mimo tego że na kilka milimetrów nie jest to bóg wie jak wielkia, to jednak jest na wylot skoro jestem w stanie przepchać na zewnątrz przez tą szparę kartę do bankomatu. Powiedziałam im że silikonem to ja sobie mogłam robić moje stare 20-letnie okna a nie nowo co wstawione... Oczywiście robotnicy do mnie skoczyli że jestem wszechwiedząca itp itd... jednak nie zgodziłam się na taką naprawę. Jutro lub pojutrze muszę zatem iść do biura do właściciela, i przedstawić mu całą sytuację i oficjalnie zgłosić reklamację. Dla mnie ewidentnie okno jest źle osadzone na parapet przez co powstała taka szpara. Teraz kiedy u mnie jest plus 4° i nie ma wiatru, to nie chcę nawet wiedzieć jak będzie wiało kiedy przyjdzie -10 lub minus 20 stopni i zaczną się wiatry.... przecież nie po to wymieniałam okna, żeby mi spod nich wiało jak w starych dwudziestuletnich...Proszę o odpowiedź osoby które miały już do czynienia z taką reklamacją bądź się na tym znają- czy słusznie że nie zgodziłam się na naprawę tej szpary silikonem??? Czy mam prawo odmówić takiej naprawy??? Czy jest to zgodne z prawem budowlanym i taka naprawa może odbyć się za pomocą silikonu???? Czy jeżeli nie zgodzę się to mają obowiązek naprawić mi w inny sposób?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...