Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ainur

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Ainur's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

14

Reputacja

  1. Witam. Kolejna zima, kolejny problem. Mam problem z zamarzającą wodą w rurach PE prowadzących od studni. Sprawa jeszcze bardziej się komplikuje gdyż mój szkieleciak stoi na stopach fundamentowych, więc siłą rzeczy przyłącze wody musi ten kawałek, ok. 40cm, od ziemi do podłogi przejść na zewnątrz. Rurę miałem ocieploną kilkoma warstwami otuliny i zabezpieczoną jeszcze rurą kanalizacyjna. Wczoraj przestała lecieć woda, okazało się, że otulina jakoś się zsunęła i odsłoniła jakieś 3 cm rury, które zamarzło. Odpaliłem tam farelkę a po jakichś 2 godzina przyszło mi jeszcze do głowy, że ta rura wchodząc do domu ma jeszcze jakieś 40cm przed dotarciem do zaworu. Wymacałem zawór, zimny jak...lód. Odgrzałem go suszarką i w końcu puściło. Odsłonięty fragment rury na zewnątrz opianowałem i owinąłem jeszcze dodatkowo 10cm wełny. Minęło parę godzin, sprawdzam ten zawór już w domu i mam wrażenie, że znowu robi się tak samo zimny... Co radzicie na te mroźne dni? Wyłączyć pompę ze studni, żeby mnie nie zalało gdyby miało rozsadzić zawór? Nie przejmować się skoro wcześniej wytrzymał? Odkręcić kran? Sytuacja uzmysłowiła mi, że bez kabla grzewczego się nie obędzie, ale z tym muszę poczekać do wiosny, żeby odkopać większy kawałek rury i mieć już spokój na przyszłość. Teraz najbardziej boję się rozsadzenie rur i zalania. Z góry dziękuję za pomoc i sorry za przydługi post. Pozdrawiam
  2. Witam Mamy na działce problem w czasie deszczu duże ilości wody zalegają nam na działce. Woda spływa z kilku sąsiednich działek w tym pól i dróg prywatnych, następnie przepływa przez działkę sąsiada i do nas. Główna cześć płynie drogą. Spad terenu zawsze był taki, ale najbliższy sąsiad jeszcze dodatkowo dźwignął teren wokół swojego domu. Wykopaliśmy rów na początku naszej działki, który kieruję wodę na tył działki, ale mimo wszystko teraz tam mamy bajoro a też ta woda nie powinna chyba w ogóle do nas wpływać. Sąsiad ma zbiornik 1000l, ale dużo to nie daje a resztę spuszcza w róg swojej działki, tuż obok nas. Chcieliśmy zrobić studnie chłonne, ale kilka firm po analizie gruntu stwierdziło, że nie zda to u nas egzamin, za dużo gliny. Chcieliśmy podłączyć się pod rów melioracyjny, ale ten znajduje się około 150m za naszą działką, a po drodze są inne działki, sprzedane, nie zabudowane. Są jakieś stare dreny, kilka odkopałem i przeczyściłem, ale one nie dają rady odprowadzić wody. Mamy już dwa zbiorniki po około 5m³ każdy, ale tylko cześć wody tam spływa i to głównie z naszego budynku a ta na początku działki stoi w innym rejonie. Może ktoś ma jakiś pomysł? Dodam, że sąsiad dobry człowiek, ale wiadomo, że jak problem go nie dotyczy to też chęci na wydawanie kasy nie ma, ale może jakoś byśmy go przekonali bez ciągania się po sądach, bo nie chce samych swoich tu mieć później.
  3. Ainur

    Membrana dachowa na OSB

    Może powinienem dać druga warstwę membrany przed pokryciem? Mam tylko nadzieję, że płyty OSB 3 na podłodze jakoś wytrzymają te przecieki...
  4. Witam Buduję małą szopę w konstrukcji szkieletowej. Konstrukcja dachu to krokwie, na nich płyta OSB kładziona z dylatacją a na OSB membrana dachowa położona dosłownie wczoraj, łączona specjalną taśmą. Docelowo będzie na tym jeszcze bitumiczna płyta falista. Problem w tym, że przez membrane przecieka woda w czasie deszczu. Skrapla się na łączeniach płyt. Patrząc z góry nie widzę żadnych ewidentnych uszkodzeń itp. Czy to może tak być, że bez pokrycia przecieka? Chyba nie powinna. Może to przez fakt, że membrana leży na płycie? Proszę o pomoc. Pozdrawiam
  5. Witam Mam problem z zewnętrznym kranem mrozoodpornym, który jakoś nie bardzo jest mrozoodporny. Dzisiaj zauważyłem wyciek na zewnętrznej ścianie i zamarznięty "sopel" na ścianie i boję się, co mogło się stać w wewnętrznych rurach. Fragment ściany wokół wejścia średnicy około 5 cm wydaje się być wilgotny. Niestety nie mam osobnego zaworu żeby odciąć ten fragment instalacji. Przyznam, że nie odłączyłem węża, zrobiłem to dopiero dzisiaj. Mogę jakoś sprawdzić czy reszta rur jest w porządku i czy w ścianie nie ma wycieku? Z góry dziękuję i pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...