Witam, piszę do was z problemem który często powtarza się na tym forum, mianowicie zasypka i chudziak. Często widziałem posty, że ludziom zapadł się chudziak, opadła posadzka itp... sam miałem wątpliwości co do mojej podbudowy po chudziakiem i bałem się, że może trafić mi się podobny problem i nie wiem czy dalej martwić się na wyrost, sytuacja wygląda tak, chudziaka jest jakieś 10/12 cm beton b20. Dom w zasadzie już stoi, robią aktualnie dach. Budowa zaczęta w wakacje w tamtym roku, także chudziak i przeżył pół zimy i ulewną jesień, stało już na nim 20 palet belitu a potem stemple, szalunek i około 40m3 betonu. Myślicie, że jakby coś byłoby skopane to już by opadł/pękł lub coś w tym stylu ? Generalnie już w życiu miał na sobie takie obciążenie którego już raczej nie doświadczy. Wydaje mi się, że jakby coś było za przeproszeniem spieprzone, to od takiego ciężaru już by coś osiadł lub pękł, poprawcie mnie jeśli się mylę.