Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KlaraG

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez KlaraG

  1. Witajcie, Jestem w takiej samej sytuacji jak Mieszkanka Osiedla z taką różnicą że od 30 lat mieszkam w bloku na parterze. Przez te wszystkie lata miałam nad sobą 5 osobową rodzinę. Do hałasów byliśmy zawsze przyzwyczajeni bo mieszkając w bloku nie da się ich uniknąć. Jednakże hałasy nade mną były raczej wytłumione. Wszystko zmieniło się w 2019 r. gdy sprzedali mieszkanie miejscowemu cwaniakowi. Remont to był koszmar. Wszedł z kumplami z młotami i demolowali wszystko do gołych ścian i podłóg. Wiem że dostał pozwolenie na wyburzenie ścian działowych i połączenie kuchni z dużym pokojem. Po remoncie i wprowadzeniu się z żoną i dzieckiem, słyszymy wszystko w każdym miejscu mieszkania. Najgorzej jest w dużym pokoju gdzie nad nami jest połączony pokój z kuchnią – w tym miejscu nie da się funkcjonować. Słyszymy ciągłe chroniczne uderzenia o podłogę, tak silne że odczuwam odbicia na swojej podłodze, niosą się również dźwięki powietrzne, gdy wyjmuje blachę z piekarnika oszaleć można, garnki, talerze, sztućce wszystko słychać. Na całym mieszkaniu słyszymy uderzenia od samego chodzenia, każdy krok odczuwamy jakby rzucali cegłą o podłogę, zabawy dzieciaka to piekło - gdy biega po mieszkaniu ruchem jednostajnym ciągłym od rana do późnych godzin, wszystko się trzęsie, jakby biegało stado słoni. Nawet gdy schodzę na dół do piwnicy słychać te uderzenia z podobną siłą. Prosiliśmy o uczenie dziecka innych zabaw – odmowa, o wyciszenie podłóg – odmowa – on ma pod panelami piankę w którą zainwestował …. 200 zł i to my mamy wyciszyć sufity sami bo on nie będzie nic robić. Od jakiegoś czasu widzę, że w łazience wychodzi mi na suficie wilgoć, zakola w miejscu gdzie ma prysznic. W kuchni gołym okiem są zauważalne pęknięcia na ścianie, którą oni wyburzyli u siebie. Mam pytanie czy w wyniku ich remontu mogli obniżyć poziom izolacji akustycznej stropów ? czy mogli strop osłabić? Dostali pozwolenie na wyburzenie ścian działowych ale czy istnieje prawdopodobieństwo że zrobili to nieumiejętnie? czy są jakieś zasady wyburzania takich ścian? Czy są jakieś instytucje, które mogłyby przeprowadzić kontrolę u mnie czy u nich, która stwierdziłaby że obniżyli poziom izolacji akustycznej mieszkania i przyczynili się do strat materialnych ale przede wszystkim strat psychicznych związanych z chronicznym doręczycielskim hałasem? W chwili obecnej po 4 latach życia w tym piekle zmagam się z depresja lękową i jest mi bardzo ciężko. Czy pozostaje mi jedynie droga sądowa i żadna inna droga nie wchodzi w grę by udowodnić im zaniedbania? Z góry dziękuję za każdą poradę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...