Witam, mieszkam w bliźniaku z kotłownią wyposażoną w piec na ekogroszek na parterze. W tym roku zaczęły nam wychodzić ciemne smugi na podwieszanym suficie na pietrze/poddaszu oraz na framugach okien. Wydaje mi się, ze może to być sadza? Na parterze nad kaloryferami również pojawiają się ciemne smugi. Czy jest to normalne w związku z tym, ze od naszego remontu minęły niecałe 3 lata? Zastanawiam się czy to wina rodzaju ogrzewania czy jest to jakiś głębszy problem? Dodam, ze w kotłowni w drzwiach są kratki wentylacyjne oraz jest wentylacja przy suficie. Drzwi z kotłowni są zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz budynku. Komin zbudowany jest z czerwonej cegły, na strychu otynkowany i ocieplony wełną. Wcześniej zanim komin został ocieplony i otynkowany pojawiły się na nim żółte zacieki przy suficie na pietrze. Ogólnie mam wrazenie, ze w mieszkaniu jest dużo sadzy/kurzu/jakiegoś osadu bo na parterze tez na białych oknach widać ciemne smugi. Dopiero specjalny płyn do plastiku sobie z nimi poradził dlatego wydaje mi się, ze nie jest to kurz. Przesyłam link do zdjęć. Będę wdzięczny za wszelkie pomysły skąd to się bierze. https://zapodaj.net/9ee1993912e9e.jpg.html https://zapodaj.net/c61964b7dbc47.jpg.html https://zapodaj.net/83feaa9e7d1ec.jpg.html https://zapodaj.net/a382e20953f4e.jpg.html https://zapodaj.net/9be931bac16fa.jpg.html P