Marcel1234

Witam, Mam problem związany z dość dużą wilgocią w domku letniskowym. Budynek 35m2 nieogrzewany, jeden duży pokój oraz pomieszczenie na łazienkę. Został on ocieplony w zeszłym roku oraz zostało wykonane nowe pokrycie dachowe - papa. Wewnątrz zostały przyklejone płyty gk - zielone i zaszpachlowane łączenia. Po kilku miesiącach od montażu zaczęła pojawiać się pleśń, głównie w dolnej części ściany, w narożnikach. Problem zaczął pojawiać również na suficie, widoczne szare kropki na środku płyt, ale może wydawać się to tylko powierzchniowe. Układ sufitu- płyta gk-wełna pomiędzy krokwiami- deskowanie-papa podkładowa, papa termozgrzewalna. Dodam że dach jest jednospadowy. Zostały wykonane 3 otwory wentylacyjne - w łazience oraz w 2 w dużym pomieszczeniu. W związku z przedstawionym problem, mam pytanie do fachowców Jaka może przyczyna powstawania pleśni ? oraz w jaki sposób się tego pozbyć i zapobiec dalszemu rozwojowi ? Dodam jeszcze że płyty gk w przyszłości chciałbym pokryć gładzią szpachlową. W załączniku zdjęcia

Witam, Mam problem z poprawnym odprowadzeniem wody z dachu do rynny. Podczas deszczu woda podcieka pod rynnę, na krokwie oraz na deski dachowe. Z tego co zaobserwowałem problemem stanowi pas nadrynnowy. Pytanie do dachowych fachowców . Czy wymienić obecny pas nadrynnowy na dłuższy tak aby wchodził do środka rynny ? (jednak tej opcji chciałbym uniknąć). Czy dorobić kawałek blachy do istniejącej bez ingerencji w połać dachową ? Czy istotną kwestią może być również brak deski wykończeniowej krokwie i przykręcenie rynny wprost do krokwi ? Do tematu dołączam fotki.