Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tomforys

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

tomforys's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Zasilanie Powrót Tyle zachodu i hałasu... Po kilkudniowych oględzinach, testach i kombinacjach (nie mogę prześledzić rzeczywistego położenia rur, bo nie mam do nich żadnego dostępu) doszedłem do wniosku, że mój instalator źle zrobił instalację od strony kominka. Pompa jest umieszczona na zasilaniu, ale zamiast ciągnąć od góry ciepłą wodę z kominka, wlewała do kominka chłodną wodę. Kominek jest do tego mocno zapowietrzony, odpowietrzenia nie ma, więc to chlupanie pochodziło od wody wlewającej się od góry do prawie pustego kominka. Kiedy niewielka ilość wody w kominku się gotowała, ciśnienie wypychało całą wodę do naczynia przelewowego, a później gwałtownie powietrze i parę wodną, co powodowało właśnie te rozbryzgi wody u góry. Brak mi słów. :mad: Udało mi się opracować sposób w jaki mogę napełnić kominek i pozbyć się prawie całego powietrza, ale nie będę tego opisywał, bo to skomplikowane i mi się nie chce... Pompę odwróciłem i w końcu kominek działa 'prawie' jak należy. Mimo tego, że kominek mam dobrze napełniony, to nie mam żadnego odpowietrzenia i gazy, które zbierają się w kominku w czasie eksploatacji, nie mają gdzie uciec. W związku z tym planuję we własnym zakresie przerobić instalację i od tego są te schematy u góry. Przebieg rur na schematach przedstawia rzeczywisty przebieg rur u mnie w piwnicy, to co objąłem zielonymi obwódkami to rury, których położenia nie chciałbym ruszać, czyli obwód na rozdzielacz po lewej stronie wymiennika ciepła i rury od góry z kominka, które są zamurowane i ich położenia nie da się zmienić. Nie mam zbyt dużo miejsca na ścianie na te manewry, ale powinno się to dać zrobić. Skoro przerabiam już instalację, to planuje dodać zawór ochrony powrotu 55C. Pierwszy schemat to wariant, gdzie pompa jest zamontowana na zasilaniu i ciągnie ciepłą wodę z kominka. Drugi schemat to wariant, gdzie pompa jest zamontowana na powrocie i wpycha chłodną wodę do kominka. Dodam, że naczynie przelewowe znajduje się ok 1m ponad najwyższym punktem przebiegu rur w instalacji. Jak już to zrobię, to zobaczę, czy pompa będzie ciągnąć powietrze z kominka i czy odpowietrznik za pompą wystarczy do tego, żeby się go na bieżąco pozbywać. Jeśli w dalszym ciągu kominek będzie się zapowietrzał, to planuje dodać jeszcze jedno odpowietrzenie w najwyższym punkcie instalacji na rurze zasilającej bezpośrednio nad kominkiem. Który z tych wariantów uważacie za bardziej korzystny i czy nie wypadałoby coś w nich jeszcze usprawnić?
  2. Mam pytanie odnośnie kominka z płaszczem wodnym i miedzianej instalacji. Czy do króćców obiegu wody na kominku wkręcać od razu złączki miedziane, czy pierwsze zastosować złączkę stalową? Na styku stali i miedzi dochodzi do korozji, więc jeśli wkręcimy do kominka od razu rurę miedzianą, to korodować będzie króciec kominka. Jeśli wkręcimy na początek złączkę stalową, a do niej podłączymy rurę miedzianą, to będzie nam korodować złączka stalowa, którą ewentualnie łatwo można wymienić. Czy moje myślenie jest poprawne? Poza tym jest powiedziane, że jeśli w instalacji jest woda o temp. ponad zdaje się 60C, to zalecana jest instalacja z miedzi. Jak więc wykonuje się takie podłączenia bezpośrednio do króćców płaszcza wodnego od kominka?
  3. Jeśli dobrze rozumiem, to nie muszę odłączać wymiennika, bo przed wymiennikiem na czerwonym mam zawór opróżniania/napełniania instalacji, tylko że ma on mały przekrój. Przed wymiennikiem mam też filtr, który mogę odkręcić, a przekrój ma większy. Spowoduje to, że woda będzie mi sama wypływać z zasilania od kominka, gdzie podejrzewam że jest zgromadzone powietrze, tylko nie mogę jej wypuścić więcej niż mieści się w naczyniu przelewowym. Ale czy taki swobodny wypływ wody jest w stanie wypchać powietrze, którego nie jest w stanie wyciągnąć pompa?
  4. Nie tworzyłem go sam, tylko mi instalator zszedł na psy i nie mogę korzystać z jego pomocy. Teraz próbuje ogarnąć sobie instalację we własnym zakresie, sam naprawiam, konserwuję itp. no i chciałbym pozbyć się tego pluskania w kominku.
  5. Nie mam zaworu na rurze prowadzącej do naczynia przelewowego, nie mogę zamknąć układu Sterownik kominka załącza/wyłącza pompy w zależności od temperatury na kominku. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale coś daje. Do tego doszedłem sam, zainstalowałem przekaźnik, który wyłącza KG gdy są załączone pompy kominka. Niestety nie mam do tego króćca łatwego dostępu. Bez rozwalenia obudowy kominka raczej nie da się tego zrobić. Jedyne co mi w tej chwili przyszło do głowy to: w miejsce standardowej pompy obiegowej wstawić porządną pompę wodną, która będzie w stanie wyssać powietrze z kominka. Mam zawory odcinające pompę, więc jak powietrze będzie wyssane, zamknę zawory i wstawię standardową pompę, odpowietrznik przy pompie ją odpowietrzy, gdy otworzę zawory.
  6. Jeśli w odpowiednim miejscu będzie odpowietrznik to tak. Rura odpływowa z kominka musiałaby cały czas iść do góry, ale ja kominek mam na parterze, a całą instalację w piwnicy. Prawdopodobnie sprawę rozwiązałby odpowietrznik przy kominku, ale czy w ogóle się tak robi? Temperatura kominka chyba mogła by go uszkodzić. 15kW to chyba maksymalna moc kominka przy pełnym załadowaniu drewnem. Kominek jest poza tym sterowany i nie cały czas operuje na pełnej mocy. Koniec końców zostaje wężownica chłodząca. Prawdopodobnie tak się dzieje. Ale w takim razie główną przyczyną wszystkich problemów jest zapowietrzenie instalacji. Tylko jak ją teraz napełnić i jak odpowietrzyć? W pierwszym roku działania kominka wszystko było w porządku. Nie było żadnych hałasów i problemów z odbiorem ciepła. Widać mój instalator jakoś napełnił instalację i ją odpowietrzył. Problemy pojawiły się w roku następnym. Ale skoro instalatorowi udało się to zrobić, to znaczy że powinno to być wykonalne. Czy jest jakiś sposób żeby odpowietrzyć moją instalację w stanie takim jaka jest?
  7. No właśnie . Był dobrze wypoziomowany, chyba że coś się stało z podłogą. Mogę to jeszcze sprawdzić, poziomnica wejdzie pod zabudowę. No właśnie, podejrzewam że powietrze zbiera się w rurze, którą odpływa nagrzana woda z kominka, bo najpierw idzie ona do góry, kawałek poziomo i skręca w dół. Jak pozbyć się stamtąd powietrza? Pompa załączona na maksa na tym obiegu nie jest w stanie go wyssać. Czy jakiś 'specjalny' sposób napełniania instalacji mógłby pomóc? Nie mam w instalacji zamontowanej rury bezpieczeństwa (oznaczonej 11), która ma wychodzić u góry płaszcza wodnego i prowadzić do zbiornika przelewowego od góry, pewnie pomagałaby przy odpowietrzeniu, ale chyba nie jest wymagana i nic by nie poradziła na powietrze zamknięte w rurze odpływowej nagrzanej wody z kominka. Co jeszcze mógłbym zrobić bez rozwalania obudowy kominka? Założyć mocniejszą pompę, która dałaby radę wyssać powietrze z tej rury? Jeśli cała ta rura jest zapowietrzona, czy jakakolwiek pompa jest w stanie wyssać to powietrze?
  8. Oczywiście jest dolane na maksa, przelewa się zbiornik przelewowy. Tylko gdzie jest powietrze w moim przypadku i jak się go pozbyć? Wskaźnik temp. oscyluje w okolicach 70C, więc skąd gotująca się woda? Nawet jeśli, to jak pojawia się ona w rurze zbiornika przelewowego, która ma wylot z boku na dole płaszcza wodnego? Straciłęm wiarę w ogarniętych hydraulików, próbuje rozwiązać to sam. To już temat na inne rozważania.
  9. Tylko gdzie jest powietrze w moim przypadku i jak się go pozbyć? Kominek 15kW, wymiennik 13,5kW. Max około 1,5m3/min (to chyba powinno wystarczyć) Dwa grzejniki zawsze działają, nie mają zaworów. Prawidłowo.
  10. https://megawrzuta.pl/filesgroup/3b6bdc05a4c14a6a29843a731721d2c5.html To link do miejsca, gdzie znajduje się wyraźny schemat mojej instalacji ogrzewania z kotłem gazowym i kominkiem z płaszczem wodnym, oraz filmik z nagraniem wyglądu instalacji kominka od góry i dźwiękiem problemu. Problemy mam takie, że: 1. Jak załączy się kominek cały czas słychać przelewającą się w nim wodę. Hałas ten jest nieco denerwujący i chciałbym się go pozbyć. 2. Kominek się przegrzewa i trudno sterownikowi zapanować nad jego temperaturą, jeśli do środka włoży się dużo drewna. 3. Jeśli zbyt intensywnie rozgrzewam kominek i nie wyłączę pieca gazowego, dochodzi do takiej sytuacji, że w pewnym momencie słychać bardzo głośny szum w kominku i ze zbiornika przelewowego u góry wypryskuje woda i zalewa mi kominek. Nie jest jej bardzo dużo, nie rozlewa się, tylko kominek jest mokry i po pewnym czasie wysycha. Starałem się, żeby schemat odtwarzał jak najwierniej wygląd instalacji, łącznie z przebiegiem poszczególnych rur, żeby lepiej zdiagnozować problem. Podejrzewam, że kominek jest zapowietrzony i to jest przyczyna problemu 1 i 2. Zapowietrzenie może też być jedną z przyczyn problemu 3, ale raczek nie jest to jedyna przyczyna. Czy ktoś ma jakieś pomysły co jest z nim nie tak i gdzie umiejscowiony jest problem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...