Witaj!
Bardzo mnie zaciekawiłeś, bo ja też jestem z fanklubu "stodoła".
Będę ci dopingować. Wizję masz, wiesz czego chcesz - to najważniejsze.
Druga rzecz- od czego zacząć .......... Widze że jesteś tu trochę zagubiony
Ja bym podzieliła prace na kilka etapów. Inwestycja jest duża i lepiej ją podzielić na małe kroczki- łatwiej to bedzie zorganizowac i sfinansować.
Zaczełabym od budynku stajni, wymaga moim zdaniem mniejszych nakładów niż stodoła. Pomysł na fundament gnojownika jako fundament dla werandy - jest świetny. W pierwszej kolejnosci też bym skuła posadzkę, także ze wzgledów nazwijmy to higienicznych. Poza tym, nowa posadzka bedzie miała izolacje i ocieplenie - w przeciwieństwie do ( jak mniemam) obecnej.
Potrzebujesz projektu, który będzie uwzględniał prace w etapach. No i dobrego kosztorysu - to podstawa, żeby ruszyć (dobry kierownik budowy pomoże ci z kosztorysem - oczywiscie nie za darmo).
Warto stanać oko-w-oko z kosztami i to jak najwczesniej, żeby dobrze rozplanować finansowanie i jak najszybciej korzystać chociaż z części zabudowań.
W końcu takie widoki nie mogą się marnować!