kub2a

Dziękuję za odpowiedź. Dopytam jeszcze, czy przy opcji z płytkami chodnikowymi daje się gdzieś folię jako izolację od wilgoci z gruntu? Jeżeli tak to w którym miejscu? Na grunt i dopiero na to piasek + cement i płytki? Słyszałem, że bez zastosowania foli może podciągać wilgoć do wnętrza garażu.

Dzień dobry, Chciałem poradzić się bardziej doświadczonych użytkowników w sprawie podłoża pod garaż blaszany. Będzie to garaż 4 x 5 pełniący funkcję pomieszczenia gospodarczego i magazynku na działce. Nie planuje ocieplenia. Nie będę w nim garażował pojazdu, natomiast pewnie będę tam trzymał różne narzędzia, sprzęty itp. Garaż w tej lokalizacji nie będzie docelowym rozwiązaniem (zakładam, że będzie tam stał 2 - 3 lata jeżeli zdecyduję się na budowę, jeżeli nie to pewnie dłużej). Prośba o poradę dotyczy podłoża - chciałbym aby było względnie proste do wykonania, bez wchodzenia w niepotrzebne koszty, w razie zmiany lokalizacji garażu łatwo demontowalne (wylewka odpada) oraz co najważniejsze, żeby chroniło przed wilgocią z gruntu. Zastanawiam się nad dwoma opcjami: 1. Wyrównanie terenu, podsypka piasek + trochę cementu i ułożenie płyt chodnikowych - tutaj pytanie w jaki sposób skutecznie zaizolować takie podłoże? Położyć nieprzepuszczalną folię pod płytki? Jeżeli tak w którym miejscu? Na ziemię folię, potem podsypka i płyty? 2. Fundament bloczkowy, na wysokość jednego bloczka nad ziemią, aby zapewnić wentylację pod garażem. Na bloczki łatwy, folia nieprzepuszczalna i płyty OSB? Z relacji znajomego wynika, że takie rozwiązanie dobrze się u niego sprawdza i w garażu nie ma dużej wilgoci. Zdaję sobie sprawę, że będzie pojawiała się wilgoć kondensacyjna (zamawiam dach z filcem), ale jej efekt wydaje mi się relatywnie niewielki w porównaniu do efektu wilgoci od gruntu. Będę wdzięczny za Wasze rady i wskazówki - tak jak napisałem chciałbym to zrobić samodzielnie i w miarę rozsądnym budżecie. Pozdrawiam