Mam małą katastrofę z drzwiami łazienkowymi. Okazało się, że ościeżnica miała lekkie uszkodzenie i zaczęła "pić" wodę. Ościeżnica jest napuchnięta na dole i trochę się rozkleja ta część, która jest najbliżej drzwi, ale co gorsza zaczęła chyba oddawać wodę z drugiej strony, bo lekko wybrzusza się tam panel.
W związku z tym mam pytanie czy jest jakaś sensowna metoda wysuszenia tej wilgoci z ościeżnicy? Ogrzewanie podłogowe, pochłaniacz wilgoci, jakiś grzejnik przenośny? Czy to już przegrany temat i trzeba ją wymienić?
Z góry dzięki!