Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bambo15

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

bambo15's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Trociny wymieszane z wikolem dały rade, żeby to "zafugować" a w najwieksze, szpary poszły listewki, alleluja i do przodu
  2. Witam, problem dotyczy starego domu ze stropem drewnianym, gdzie od spodu na deskach była trzcina obrzucona tynkiem. Tynk ten odchodził w wielu miejscach z powodu przeciakania dachu. Na dachu jest juz nowe pokrycie więc zdecydowalem o zerwaniu tego odpadajacego tynku i remontu całego pokoju. Na suficie widac teraz 2 rzędy desek 20-35cm szerokosci x 2 metry długosci. Przeszlifowałem je wstępnie szlifierką i zaczyna to wyglądac całkiem przyjemnie, chciwałbym zostawić taki drewniany sufit, przeszlifować go tylko dokładniej i polakierować w celu konserwacji. Niestety tutaj jest duży problem który nie wiem jak ugryźć między deskami są nierówne odstępy, czasem jest to mniej niż 0.5cm, a czasami ponad 2,5cm. Nie przeszkadza mi to ale ponad deskami jest warstwa papieru a nad nią jakieś suche "kruszywo". Prawdopodobnie (?) jest to warstwa suchej glinki ułozona w stropie w celu ocieplenia. Papier miejscami sie pokruszył i jak dotknie się go to widać lekkie usypywanie sie tego pylu, samo z siebie sie to nie dzieje, ale z biegiem czasu bedzie tylko coraz gorzej wiec nie chce tego tak zostawić. Od góry od strony poddasza jest na tym stropie wylewka betonowa więc nie ma za bardzo możliwosci usunięcia tego od tej strony. Zastanawiam sie czym można wypelnic przestrzenie miedzy deskami, żeby ukryc górna warstwe zarego papieru i zabezpieczyc przed ewentualnym zsypywaniem się pyłu? Problemem jest tez chyba to, że deski nie są w pełni "stabilne" są przytwierdzone gwoździami od strony swoich krótszych krawędzi, natomias gdy nacisnie sie taką deske mocno na srodku to mozna ją podnieść o kilka milimetrów, więc chyba w gre moze wchodzic tylko jakies bardziej elastyczne wypełnienie? jedyne co mi przychodzilo do glowy to kit, który nie wiem czy zdalby egzamin ze wzgledu na to, ze staje sie kruchy po wyschnieciu. Oraz pianka montazowa, co do której nie jestem pewnien czy udało by sie ją tak ładnie polożyc na suficie we wnękach. Wiem, ze najlepiej byłoby zrobić sufit podwieszany, ale te ogromne drewniane deski robią wrażenie i bardzo chciałbym znaleźć jakiś sposób na zachowanie tego sufitu. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł na zrobienie tego wypełnienia to bardzo proszę o podzielenie się.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...