Witam Potrzebuje wsparcie w pewnym temacie. Budynek nowy postawiony przez dewelopera. Po kilku miesiącach pękła elewacja w kilku miejscach. Klasyczne rozwiązanie, czyli budynek docieplony styropianem, klej zbrojony siatką i struktura. Pęknięcie poziome ma długość kilku metrów. Zgłoszono reklamację. Deweloper lub podwykonawca naprawił to. Naprawa polegała na naniesieniu miejscowym baranka wzdłuż pęknięcia. Efekt nie najlepszy bo teraz to jeszcze bardziej widać tzn naprawa nie jest estetyczna i widoczna. Do tego po kilku tygodniach pęknięcie się na nowo pojawiło. Pytanie jak powinna prawidłowo wyglądać naprawa w tym przypadku? Czego mam prawo oczekiwać? Moim zdaniem powinna być na nowo położona warstwa kleju wraz siatką z odpowiedni nakładem i na koniec struktura na nowo na całej ścianie. Oczywiście taka naprawa nie będzie tania dlatego wykonawca idzie na skróty. Czy jest jakaś norma na którą mogę się powołać w celu wyegzekwowania prawidłowej naprawy ? Wykonawca może będzie chciał to dalej łatać barankiem i w jego opinie taka naprawa jest dopuszczalna. Z góry dziękuje za pomoc.