Dzień dobry, chciałbym doprowadzić działkę do stanu używalności pod budowę domu w przyszłym roku - teraz natomiast planuje jej ogrodzenie (panelowe), posadzenie tui, jednym słowek po prostu wyczyszczenie. Zastanawiam się w jaki sposób najlepiej do tego podejść. Na działce obecnie znajdują się: - wysokie trawy, chwasty - do wycinki, - liczne brzózki samosiejki - chcę wyciąć te, które uniemożliwiają obecnie postawienie ogrodzenia (rosną na granicy działek), - dwie górki z piachem/gruzem. Mam kilka propozycji od ekip do zajęcia się tym tematem - potrzebuję porady, która z nich będzie najkorzystniejsza: - mulczer leśny - zastanawia mnie tutaj, czy nie będzie problemu z pozostałymi korzeniami brzózek w przypadku stawiania ogrodzenia (?) - mulczer wgłębny - z tego co rozumiem, powyższy problem byłby wyeliminowany, natomiast koszt usługi jest większy, ale być może warto (?) - wycinka wszystkich zarośli i samosiejek + usunięcie korzeni koparką - problem z korzeniami wyeliminowany, natomiast mam tutaj obawy, że wszystko będzie mi szybko odrastać w porównaniu do pracy mulczerem. Jeśli ktoś mógłby doradzić, na co najlepiej się zdecydować biorąc pod uwagę cel jakim jest ogrodzenie oraz posadzenie czegoś jeszcze w tym roku oraz uwzględniając moje obawy (być może w czymś niesłuszne?), będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam