Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pegasus_rit

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

O Pegasus_rit

  • Urodziny 04.03.1988

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    wykończenie (psychiczne i fizyczne)

Dane osobowe

  • Województwo
    łódzkie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Pegasus_rit's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Cześć, poszukuję prostego sposobu na "przechowanie" paroizolacji W nowym budynku doprowadziłem poddasze do etapu nieużytkowego, z wylewkami, otynkowaniem ścian, ogrzewaniem podłogowym, wyprowadzeniem instalacji wentylacji mechanicznej. Poddasze stanowi jedno duże pomieszczenie z którego wydzielono ścianami pustakowymi pomieszczenie ewentualnej łazienki. Ekipa wykonała na poddaszu ocieplenie wełną pomiędzy legarami + warstwa pokrywająca, na co zamontowano konstrukcję do płyt GK na szerokich profilach. Problem profili od zewnątrz przyklejona jest paroizolacja nie uszczelniona przy ścianach, instalacjach i słupach drewnianych - "bo jak się będzie kiedyś kładło płyty GK to się dokończy". Po zobaczeniu efektu odczytałem co nieco o paroizolacjach i:bash: to ja już sobie sam uszczelnię... Ale poważniejszym problemem jest to, że ciężka folia aluminiowa zbrojona wisi przyklejona na taśmę dwustronną, przyłapana gdzieniegdzie paskami płyt GK, naprężając się i najpewniej mimo zastosowania dobrej taśmy dwustronnej z systemu delta zaraz zacznie się odklejać. I tu pytanie - jak zabezpieczyć paroizolację bez dodawania konstrukcji na już istniejącą. Moim pomysłem są plakietki z grubej taśmy dwustronnej uszczelniającej (typu Delta Flexx Band) i sztywnej foli do segregatorów przewierconej wkrętem z szeroką podkładką do profilu GK. Czy takie łatki na konstrukcji utrzymają folię przez kilka lat? Są może jakieś inne sprawdzone rozwiązania?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...