chandrest

Mam więc pomysł na założenie firmy, mam 25 lat i zrezygnowałem z normalnej pracy 9-17. Kiedykolwiek. Nie dla nikogo, tylko dla siebie. Myślę o małej firmie budowlanej. Wyjechałem z północnego Nowego Jorku. Rzecz w tym, że sam nie mam zbyt dużego doświadczenia. Potrafię coś zrobić, ale powiedziałbym, że daleko mi do profesjonalisty. Znam jednak wielu dość wykwalifikowanych pracowników, którzy z jakiegoś powodu nigdy nie chcą zakładać własnej firmy i woleliby pracować dla kogoś. Rozumiem takie podejście, ale to nie ja… więc jeśli założę firmę, czy mógłbym zatrudnić kilku z nich, aby wykonali większość faktycznej pracy? Zajmowałbym się takimi rzeczami, jak przebudowa, malowanie, może kilka domów typu flip-flip itp. Może to głupie pytanie, ale wydaje się takie proste znaleźć innych ludzi do pracy i zarabiać pieniądze, po prostu będąc właścicielem firmy. Oto pierwsze pytanie: czy to takie proste? Po drugie, czego bym potrzebował? Nie mam własnych narzędzi, każdy, kto przyjdzie mi do głowy, ma swoje własne. Bardzo łatwo jest znaleźć pracę, rozdawać kartki itp. Zrobiłem to dla kilku moich znajomych, którzy są właścicielami firm. Wiem, jak sporządzać szacunki z klientami, więc rozumiem biznesową stronę budowy, a nie stronę roboczą. To po prostu wydaje się... takie proste. Dlaczego inni tego nie robią? Jeśli zatrudnię 2-3 osoby i znajdę pracę, zarobię więcej niż pracując w jakiejkolwiek normalnej pracy, a oni zarobią wystarczająco dużo, aby cieszyć się czasem spędzonym z rodziną. Jak ubezpieczacie ludzi? A ile to zazwyczaj kosztuje? Moje obecne myślenie jest takie, że decyduję, jaki rodzaj firmy chcę założyć, wybieram nazwę, a następnie płacę za licencję na prowadzenie działalności, uruchamiam moją stronę router login 192.168.l.l.link/ internetową, zdobywam karty, znajduję pracę, a następnie zatrudniam ludzi. Potem zysk. Czy to źle? czego mi brakuje? Nie boję się porażki, do cholery, skoro to takie proste, mam 4 solidne biznesplany i ludzi, których znam, którzy mogą pomóc w ich realizacji.