Witam wszystkich forumowiczów, bardzo proszę o pomoc w następującej sprawie: Po tygodniowym urlopie wróciliśmy do mieszkania i na jednej ze ścian zobaczyliśmy duże pęknięcie/odklejenie tynku w jednym z pokoi w kształcie litery X jak na załączonym rzucie tech. o powierzchni ok. 3m2. W miejscu największego wybrzuszenia drucik wchodzi na głębokość 6 cm. Nie ma śladów zalania. Pytałem się sąsiadów z dołu i góry i nic takiego nie zauważyli u siebie. W czasie naszej nieobecności wspólnota wymieniała z powodu awarii rurę doprowadzającą ciepłą wodę na klatce (na rzucie zaznaczona na żółto) ale to miejsce dzieli kilka metrów od miejsca naszego pęknięcia (zaznaczone na czerwono). Nie wiemy co jest przyczyną tego pęknięcia. A potrzebujemy to ustalić żeby uzyskać odszkodowanie. Podczas naszej nieobecności panowały wysokie upały. Czy mogło to być przyczyną tego pęknięcia? Blok ma 13 lat, więc ani nie jest młody ani jakoś stary. Podobno podczas wymiany ww. rury było dużo walenia młotem, czy drgania mogły przejść na tą ścianę i spowodować pęknięcia? Czy też może to się stało jeszcze z innej przyczyny?