dizzepl

Mam do Was kilka pytań jako, że totalnie zaczynam temat pomp ciepła, więc mogą wydać się trywialne: - Czy zawsze instalator musi być autoryzowanym serwisantem danej firmy, z której jest pompa? Zakładając, że kupię sobie pompę (np. monobloka) to co stanie się jak zamontuje sobie ją sam lub z wyspecjalizowanym hydraulikiem. Czy jest to ryzyko potencjalnej utraty gwarancji, czy producent i tak odbiera pompę przy pierwszym uruchomieniu to sprawdza czy wszystko jest okej? - Głównie zastanawiam się właśnie czy lepiej wziąć jedną firmę, która załatwia kupno pompy instaluje i ogarnia wszystko wokół, czy lepiej kupić sprzęt osobno i osobno znaleźć osobę, która to tylko zamontuje. - I 3 pytanie dot. kosztów. Czy potencjalnie bardziej opłaca się kupić monobloka który jest droższy ale załatwić sobie hydraulika / instalatora, który siedzi w temacie i potencjalnie zapłacić mniej za montaż czy lepiej tańszego splita ale wtedy wyjdzie montaż droższy. Czy to po prostu mniej więcej wychodzi na to samo finansowo?

Planuje zamontować rekuperację w domu powierzchni 120m2 (z poddaszem użytkowym) Na forum jest sporo fajnych tematów dotyczących rekuperacji ale nie znalazłem tematów związanych z w miarę aktualnymi kosztami ręku z montażem. Rozstrzał cenowy jaki spotykam na forum jest spory - od 15 do 30 tys. Czy ktoś mógłby się pochwalić jakimiś świeżymi kwotami na podobny metraż? I czy warto dopłacać do nie wiadomo jakiej rekuperacji? O ile przy pompie ciepła jest to uzasadnione to czy są na prawdę duże różnice między poszczególnymi rekuperatorami? (Oprócz posiadania funkcji jak odzysk wilgoci itd.) dzieki!

Kaizen dzięki jeszcze raz za wskazówkę. Rzeczywiście jak posprawdzałem sobie na budowie to ścianka wystaje w niektórych miejscach tylko 1 bloczek nad grunt a w wielu miejscach jest mniej więcej na równi... Kierownik jeszcze nie widział fundamentu bo chciałem się z nim umówić jak położę hydroizolację, ale już wstępnie z nim rozmawiałem i w poniedziałek spotykamy się na budowie i myślimy co z tym zrobić. Opcje jak zgaduję są trzy: 1) Ubrać wszędzie na tyle ziemi, żeby ścianka względem gruntu wtedy byłą wyżej, ale to będzie masa pracy + totalnie nieopłacalne. 2) Dołożyć. 2 bloczki na górę 3) Opcja, która padła na szybko ze strony kierownika (ale będziemy o tym jeszcze rozmawiać) czy przy okazji ocieplenia XPS'em nie wypścić go ponad ściankę i nie zrobić z niego szalunku (wtedy piach bym sypał do aktualnego poziomu ścianek) i zalać nim chudziaka, przez co ścianka sie podniesie. Z tym rozwiązaniem jedyna moja obawa to to, że ta nadlana góra nie będzie miała hydroizolacji (chyba, ze bym po związaniu betonu jakoś odciął XPS, zaizolował i przykleił z powrotem, ale to jeszcze będziemy rozmawiać. Dzięki jeszcze raz za zwrócenie uwagi bo wszystko miałem tak rozkopane, że nie zwróciłem uwagi na poziom gruntu. Sama ścianka wydaje się, że jest rozmiarem zgodna z projektem ale chyba na początku zebraliśmy za dużo humusu przez co całość się obniżyła.

Szczerze to jest rzecz, którą oddałem kierownikowi i ekipie... Potwierdzę to na pewno i zwrócę na to uwagę, bo to jest rzecz, na którą nie patrzałem jeszcze. Wydaje mi się, że te min 2 bloczki wystają poza grunt ale nie patrzałem na to szczegółowo. Dzięki wielkie za informacje, żeby zwrócić uwagę.

Super dzięki bardzo! Czyli raczej zostaje docinanie na pionowo bo zrobi sie chyba za duża luka... Zobaczę jeszcze jak będę na miejscu ile będzie wystawał ponad Ziemię.

Witam, Oglądałem mnóstwo filmów z dociepleń ścian fundamentowych XPS'em i nie umiem znaleźć nigdzie informacji od czego zależy, w którym miejscu zakończysz płytę XPS względem krawędzi ściany fundamentowej więc zastanawiam się czy kleić płyty równo z krawędzią ścianki czy zostawić trochę luzu? Generalnie moja ścianka ma wysokość 72 cm. Zamówiłem płyty 1,25 x 60cm i zastanawiam się czy mogę je po prostu kleić poziomo bez docinania. Brakuje mi wtedy 12 cm. Odejmując z 2-3 centrymetry na klin wchodzący pod płytę tworząc szparę, którą uszczelnię pianoklejem (możecie dać znać też co sądzicie o tych klinach, ale z tego co widzę to prawie każdy coś podkłąda pod płyty i potem to uzupełnia), to zostaje około 10 cm luzu. Czy tak to zostawić i potem na to już kleić kolejne warstwy jak będą ściany budynku, czy lepiej postawić te płyty XPS pionowo, docinać i zrobić mniej więcej na równi z krawędzią (lub zostawić po prostu mniejszą lukę niż 10 cm)? Dzięki!

Dzięki wielkie na prawdę bardzo pomogłeś! Szczerze to tyle się naczytałem o tych masach, że z tego wszystkiego zapomniałem poczytać o różnicach między 1K a 2K... Uznałem jakoś z automatu, że 2K będzie "mocniejsza" i lepsza bo wszyscy jej używaja, ale rzeczywiście wszystko rozbija się o: cenę, czas schnięcia i "presji czasu" z wykorzystaniem materiału. Jedynie jeszcze się zastanawiam nad różnicą między 1K i 1KP np. u nexlera - czy te "z wypełnieniem polistyrenowym" cokolwiek daje i czy warto na to zwracać uwagę. Dziwne bo np. na budujemy.eu wersja 1KP jest nawet tańsza Ale finalnie chyba będę po prostu patrzał już na to co jest i tyle. Dzięki!

Dzieki wielkie za tak obszerna odpowiedz! Finalnie bede tak robił, że na grunt (dysperbit) będę kładł masę 2K. Jedyną rzecz której nie przewidziałem to tak słaba dostępność w sklepach i będę musiał chyba ja zamówić w hurtowni. Czy z waszego doświadczenia ma jakiekolwiek znaczenie że jako grunt użyłem dysperbitu Tytan a KMB np. będzie Izohan? Czy oprócz tego, że tracę “gwarancję producenta” cokolwiek by to znaczyło, której i tak pewnie w praktyce nigdy nie otrzymam, to czy są jakieś realne zagrożeni, że jakieś produkty mogą się wykluczać?

Witam, Izoluje fundament dysperbitem (tak wiem dla wielu dysperbit nie jest izolacją) dwu warstwowo (warstwa gruntująca i 1 lub 2 warstwy wlasciwe) ale jednak chciałbym się upewnić i doszczelnic izolację. Czy na takie dwie warstwy dysperbitu moge nałożyć potem ewentualnie warstwę jeszcze KMB czy KMB nakłada się tylko na jedną warstwę gruntującą bo dosłownie nigdzie nie umiem znaleźć tej informacji. Dodatkowo czy mogę ewentualnie taka warstwę KMB nałożyć tylko od zewnątrz jeśli jest to wykonywane tylko „dla pewności” a od środka tylko dysperbit (2 lub 3 warstwy)? Będę jeszcze chciał dzwonić na infolinię Tytana bo ich produktów używam i będę próbował się u nich skonsultować ale nie zaszkodzi tutaj też zasięgnąć opinii. Ława fundamentowa jest z W8, ściana z bloczków, wody gruntowe są relatywnie nisko bo ok 1,5-2m pod gruntem ale grunt jest lekko gliniasty i chciałbym mieć pewność że w przyszłości nie będę miał problemów z izolacją. Kierownik mówi, że dysperbit powinien wystarczyć ale chciałbym mieć pewność co do izolacji.

Witam, Buduję projekt w linku poniżej, w którym mamy w bryle budynku jednostanowiskowy garaż. W projekcie, w którym jest uwzględniona rekuperacja i tak mamy zaplanowany komin do wentylacji grawitacyjnej w garażu. Wyczytałem, że jeśli nie planujemy ogrzewać garażu to może wystarczyć wentylacja naturalna poprzez otwory w ścianach, i wtedy komina chyba nie musielibyśmy budować jak dobrze rozumiem? Jak do tego najlepiej podejść? Czy lepiej zamontować komin czy wentylacja naturalna wystarczy? Trochę obawiam się w wentylacji naturalnej wychładzania garażu zaś z drugiej strony skoro można uniknąć budowy komina to chyba dobrze by było z tego skorzystać? Co sądzicie, jakie są wasze doświadczenia? Projekt MalinówkI 23G OZE https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-malinowkach-23-ge-oze-m6d726efb8c123 Czy jeśli widzi te post moderator, mogłby przenieść ten temat do działu Wentylacj?: https://forum.muratordom.pl/forumdisplay.php?69-Wentylacja-klimatyzacja-rekuperacja

A to jeszcze w sumie dopytam przy okazji. Czy jest coś potencjalnie problematycznego w pomyśle, żeby pierw wybudować sam komin na etapie budowy i ewentualnie dopiero potem (załóżmy za rok/dwa lub więcej) dobudować finalny kominek?

Nie no czy nie idzie oglądać z kanapy to bym polemizował bo powinien być spokojnie widoczny ale rzeczywiście zgodze się, że jest to do przemyślenia bo w sumie jak dam drewno pod tylnią ściankę to może okazać się słabo widoczne i efekt nie ten co oczekiwany

Trochę nie rozumiem tego tonu - jeśli chodzi o polemikę to chodziło mi o rozmawianie nad sensownością komina ogólnie - bez kontekstu telewizora. Zaznaczone miejsce jest praktycznie jedynym miejscem na kominek w tym domu. Jest jeszcze jedno miejsce a mianowicie przy wejściu do kuchni. Aktualnie jest tam wejście do spiżarki, więc można by tam zrobić kominek a wejście do spiżarki od strony salonu. Dlatego pytam bo jeśli ktoś by mi powiedział, że taka odległość od telewizora to zabójstwo dla sprzętu to wtedy spróbuję zmienić lokalizację kominka albo w ogóle przemyślę jego istotę, dlatego wolę spytać na początku - przy niczym się nie upieram.

Prawdopodobnie skończy się na razie na poprowadzeniu samego komina bez stawiania kominka, zobaczymy. Na etapie budowy pozwoli ogrzać budynek, a na przyszłość komin będzie w razie "W". Długo się nad tym zastanawialiśmy i skoro buduję dom na całe życie to te 5-10 tysięcy może nie okazać się bardzo znaczące. Ile ludzi tyle opinii i nie chcę tutaj wchodzić w szczegóły po co mi kominek bo każdy ma swoje zdanie. Dla jednego głupie będzie wydanie kilkunastu tysięcy na elektryczną bramę na pilot, skoro można ją ręcznie otworzyć, a drugi nie będzie umiał bez tego żyć. Nie chcę wchodzić w tą polemikę bo to do nikąd chyba nie zaprowadzi

Witam, Zastanawia mnie czy taka sytuacja jak na poniższym screenie może być potencjalnie problematyczna dla telewizora? Przy założeniu, że po pierwsze w kominku będzie raczej palone rzadko a po drugie, że dla bezpieczeństwa sprzętu kominek nie byłby w pełni przeszklony z dwóch stron tylko ścianka zaznaczona na screenie czerwonym [X] byłaby zabudowana i jej by nie było (po prostu kominek byłby stricte rogowy, od strony przejścia). Czy ktoś z doświadczenia może coś powiedzieć na temat takiego układu?