No cóż, remontu na dzień dzisiejszy nie skończyłem , a miało być tak słodko i treściwie. Przy założeniu trzymania się reżimu pracy zgodnie z zaleecniami producentów gładzi i farb, przekroczyłem czas realizacji remontu.
ALE DO RZECZY:
Przedstawiciela nie posłuchałem, gładź zerwałem (co ciekawe: pierwsza warstwa przeschła bardzo ładnie{ta zpierwszego worka}, a druga nie chciała schnąć)
Producent gładzi chce w jakiejś mierze zrekompensować straty-zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Ale ciekawostką była kolejna analiza nieschnącej gładzi: wapno użyte do tynku mineralnego (tynk ma ponad 25 lat) jest jakieś kiepskie, stąd gładź nie schła. Po infomacji, że 1-sza warstwa była O.K., wycofano taką opinię.
Tyle gwoli zakończenia tematu.
Pozdrawiam wszystkich
...a remont trwa nadal...