tcic: wszystko wskazuje na to, że domy z PTH 44 były wykonywane z zachowaniem reguł sztuki, inwestorzy nie mieli żadnych zastrzeżeń do jakości prac (sam widziałem jeden z takich domów - zaprawa równa i cienka jak należy, pustaki cięte maszynowo, żadnej partaniny). Kłopot polega na tym, że przy długotrwałych dużych mrozach (tydzień po -25 st) ściana robi się zimna, ALE NIE NA SPOINACH, TYLKO W PŁASZCZYŹNIE STYKU P+W!!! Tak, jakby "wiało" między piórem i wpustem. Poza tym jest OK. Potwierdzam, że cena wykonania 44 a 25+8+11,5 jest identyczna. Materiał, jak widać z cennika Wienerberger, kosztuje tyle samo, a murarzowi jest "wsio ryba" czy robi jedno czy drugie, gdyż czasowo wychodzi na to samo, a więc chce tyle samo pieniędzy. jasiu: dzięki za głos rozsądku, wszystko wskazuje na to, że drobne różnice w cenie nie grają tu roli, tylko... no właśnie, co gra rolę? Czy ktoś gdzieś jasno i wyraźnie porównał wady i zalety ścian jedno-, dwu- i trójwarstowych. Ale bez emocji tylko czysto merytorycznie? Czy ktoś może policzyć jakie U takie coś (25+8+11,5) będzie miało. I czy lepiej wziąć styropian czy wełnę. I czy zostawić szczelinę wentylacyjną. I Bóg jeszce wie co. Dzięki za uwagi i pozdrawiam serdecznie. (lukabuka)