Witam. Kupiliśmy mieszkanie w bloku i bierzemy się za remont kuchni. Z ciekawości chciałem sprawdzić jak podzielone są bezpieczeniki w mieszkaniu. są 4 bezpiecznki. W poprzednim mieszkaniu mieliśmy mniej więcej tak że jeden bezpieczenik ogarniał dwa pomieszczenia, jednak tutaj sprawa jest dziwna. Gdy wyłącze pierwszy bezpieczenik nic sie nie dzieje, gdy znów go włącze a wyłącze drugi również się nic nie dzieje. Przy trzecim bezpieczniku odcina dwa pokoje. Gdy włącze trzeci bezpiecznik a wyłącze 4 to światło w mieszkaniu gaśnie ale prąd w łazience i kuchni cały czas jest. Dopiero jak wyłącze dwa bezpieczniki (np. 2 i 4) to prąd w kuchni znika. Czy to normalne że dwa lub kilka bezpieczników jest od siebie tak jakby zależnych? czy to możliwe że są ze sobą połączone? Proszę o to aby ktoś mi wytłumaczył na jakiej zasadzie to działa. Pozdrawiam.