Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jenny Blue

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

O Jenny Blue

  • Urodziny 05.06.1981

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Dębica
  • Kod pocztowy
    39-200
  • Województwo
    podkarpackie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Jenny Blue's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

15

Reputacja

  1. Z opakowań nie śmierdzi. To chyba oczywiste. Pierwsza rzecz, którą robiłam to wąchałam wnętrza opakowań. Jak nie masz pomysłu, co zrobić to się przynajmniej hejtersko nie wcinaj w dyskusję PANIE MĄDRALIŃSKI
  2. A co w tym dziwnego? Ludzie tu szukają rozwiązania różnych problemów związanych z budową. Jak ci nie pasuje to nie czytaj.
  3. A w ogóle sprawdzam teraz dokładnie opakowania i na opakowaniu gruntu Snieżki nie ma nigdzie daty ani wazności,ani produkcji, choć na ich stronie pisze, że data ważności 12 m od daty produkcji. Na gładzi Atlasa data ok. Wiaderko Master w ogóle nie było otwierane,więc jest teraz poza podejrzeniami. Ciekawe w takim razie czy fachowcy nie przywieżli jakiegos swojego zleżałego gruntu, co im został z innej budowy...(usunęli jakoś datę i mysleli, że to przejdzie?)
  4. Dziękuję. Też mam takie podejrzenia po lekturze innego wątku.
  5. Dzień dobry. Proszę o pomoc co zrobić w takiej sytuacji jak w tytule? Wczoraj przeczytałam cały wątek dotyczący smrodu ze ścian, ale to w wiekszości były opisy róznego rodzaju odorów już po POMALOWANIU (octowy albo coś jak kocie siki).. U mnie jest inna sytuacja - fachowcy w czwartek położyli gładź w całym pokoju, wczoraj miało to schnąć i dzisiaj mieli przyjść zacierać.Już w czwartek po ich wyjściu zaczął do mnie dolatywać jakiś dziwny zapach. Skojarzyło mi się to ze zdechłą myszą. Syn okreslił to jako zapach 10 - dniowych uzywanych skarpet Odwołalam na dziś fachowców. CzycCzekać aż to porządnie wyschnie? Jest szansa,że ten zapach zniknie? Ewidentnie smród wydziela sie ze sćian, w każdym miejscu gdzie sie przyłozy nos jest to bardzo wyczuwalne. Użyte były te 3 materiały (zostały opakowania), nie wiem w jakiej kolejności, bo z fachowcami się od tej pory nie widziałam. - Gipsar start & finish masa szpachlowa Atlasu, Snieżka grunt uniwersalny Akryl -Putz oraz jest jeszcze opakowanie gładzi szpachlowej w wiaderku Master. Wcześniej robili sufit podwieszany GK, jest już gotowy do pomalowania i wszystko było i jest z nim ok (żadnych odorów). Co robić? Czy mam w poniedziałek mówić fachowcom, że mają zedrzeć tą śmierdzącą warstwę? Z takim smrodem pokój będzie nie do użytku, mało tego woni to na pół domu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...