Witam wszystkich forumowiczów. Remontuje sobie domek z lat 80. Zdarłem starą boazerię w jednym z pomieszczeń i od tamtej pory ze ściany roznosi się zapach spalonego węgla, sadzy. Ściana jakby przesiąknięta jest tym zapachem, a to dlatego, że za nią jest szyb komina. Domek ogrzewany był przez 40 lat z pieca węglowego. Od roku już nie jest palone bo jest gaz. Ściana pokryta jest tynkiem co kiedyś w latach 80 kładli cementowy taki. Docelowo ściany mają być pokryte gładzią. Jak pozbyć się tego zapachu? Czy np. sprawdzi się tu folia w płynie? Najpierw bym oczyścił i zagruntował ścianę potem na to folię w płynie, na folie cienką warstwę KNAUF MP75 i na to już gładź? Czy ma to sens? Jeśli ma to czy KNAUF MP75 nie odpadnie od folii? Proszę o jakieś rady i pomysły. Pozdrawiam.