Dzień dobry, Nie jestem fachowcem ale staram się drobne domowe naprawy robić samodzielnie (z lepszym bądź gorszym skutkiem). Ostatnią taką naprawą była wymiana głowic w kurkach (w kranie). Udało się. Części zostały mi dobrane 1:1. Wymienione zostały głowice, woda nie kapie. Niemniej problem jest po odkręceniu wody. Na początku jest dobre ciśnienie ale z czasem spada i trzeba bardziej rozkręcać kran. Przed wymianą tego nie było. Podobną sytuację miałem w kuchni rok temu ale pomyślałem że tam po prostu jest stary kran i po wymianie coś się poluzowało. Ale teraz po wymianie w łazience jest taki sam efekt. Dodam oczywiście, że na starych częściach było ok. Woda leciała równym mocnym strumieniem. Nie jest to straszny problem ale czeka mnie wymiana jeszcze jednych głowic. Co zrobić aby nie było takiego efektu? Wszystkiego dobrego w nowym roku!