Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

louccan

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Wrocław
  • Województwo
    dolnośląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

louccan's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Urządzałem się już wcześniej i wiem jakie błędy popełniłem wtedy, więc wyciągam wnioski Mamy dość dokładnie wszystko rozplanowane, włącznie z meblami. Nie lubimy mocnych świateł po zmroku, więc to schodowe będzie używane przez 90% czasu, a kinkiety to dodatek. Wracając do głównego tematu. Zaakceptowaliśmy wycenę, projekt został, czekamy na realizację. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi.
  2. Jest po jednym kinkiecie na półpiętrach, jak główne światło schodowe. Lampki nad stopniami to delikatne oświetlenie noce. Żeby po oczach nie dawało w środku nocy, a jednak widzieć gdzie się idzie i nie zlecieć.
  3. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Po rozmowach udało nam się zejść do 168 zł netto za punkt. Ściany są z tych pomarańczowych pustaków ceramicznych. I elektrycy w nich robią bruzdy (widziałem już instalacje w innych domach). Sam czy z pomocą innego elektryka później tego nie zrobię. Deweloper odda dom gotowy z tynkami, wylewkami, itd. Musielibyśmy bruzdować nowe tynki. Dostaliśmy też informację, że koszt jest związany z tym, że u nas będzie większa rozdzielnia niż u innych ze standardową instalacją. Pomyśleliśmy, że może nas trochę poniosło z ilością gniazdek itd., ale nie, wszystko przemyślanie. Wg mnie te standardowe 75 to w cudzysłowie 1 gniazdo na ścianę. I później bieganie z przedłużaczem, a tego mam już dość w obecnym mieszkaniu. Chcieliśmy ewentualnie zrezygnować z najdroższych punktów, ale też się nie da, bo wszystkie "kosztują" tyle samo. Nie ważne czy 1 m od rozdzielni, czy 10 m z wyprowadzeniem na zewnątrz. Cena nas trochę wgniotła, ale jeśli chcemy mieć taką instalację to nie mamy wyboru.
  4. Dzień dobry wszystkim Forumowiczom! Z góry dziękuję za każdą wypowiedź w tym wątku. Dom w szeregu. Nowa inwestycja realizowana przez dewelopera. Zakończenie budowy 06.2024 r. Dom składa się z parteru, piętra i poddasza. Każdy poziom 55 m2. Parter i piętro robimy w całości. Poddasze na razie nie będzie adoptowane, ale chcemy od razu wyprowadzić tam 1 obwód dla oświetlenia i 2 obwody dla gniazd elektrycznych i zostawić kilka metrów kabla pod przyszłą instalację. Na poddaszu robimy jedynie zasilanie dla klimatyzacji i 2 lamp. Deweloper zezwolił na zmiany. Zmieniliśmy układ ścian w związku z czym musieliśmy też dostarczyć własny plan elektryki. Przyszło do kosztów. Okazało się, że w cenie domu jest 75 tzw. punktów elektrycznych - już się naczytałem o tym pojęciu i jest ono dość mityczne dla mnie. Deweloper powiedział, że po zmianach jest 178 punktów (wszystkich, elektrycznych i teleinformatycznych). Czyli 103 punkty dodatkowe, w cenie 180 zł netto za punkt, to nam daje 18540 zł netto. Nie wiem dokładnie co jest liczone za punkt, wg moich obliczeń wyszło mi 167. Zakładam, że może niektóry punkty (jak do indukcji) już liczone jako kilka punktów. Mniejsza o tę niewielką różnicę. W tej dodatkowo zaplanowej ilości punktów są m.in. 29 wypuszczonych kabli ethernet (połowa w puszkach, a do puszki wchodzą dwa), i 29 wypuszczonych kabli niskonapięciowych pod oczka LED (prawie wszystkie są wzdłuż schodów, co drugi schodek i na półpiętrach, bez puszek). Licząc to w ten sposób, to zostaje na 45 punktów elektrycznych dodatkowo. Kabel ethernet: U/FTP kategorii 6A. Z moich wyliczeń wynika, że potrzeba ok. 300-350 m z zapasami. Moje pytanie do Was: czy to jest uczciwa wycena? Na pierwszy rzut oka, wydało mi się to sporo. Wolałbym wycenę nie od punktu, a od wykorzystanych materiałów i robocizny. Załączam zrzut tabelki z ilościami gniazd, łączników itd., które policzyłem. https://imgur.com/c0g6r6L Dziękuję i pozdrawiam, Łukasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...