Tomek_13lv

Dziękuję za odpowiedź. Rzutów nie zamieszczam bo bardziej chce się tylko dowiedzieć czy takie wklejanie prętów jest w ogóle ok ? Dla mnie coś co jest zalane betonem i łączy się jak monolit z ławami jest trwalsze niż wklejanie teraz tych prętów. Czy to jest bezpieczne? Tak jak pisałem powyżej każdy z 10 słupów (prętów) musi być przesunięty łącznie z tymi od głównej osi budynku - tuta jest najgorszej bo wychodzi 22 cm do przesunięcia 4 słupów …

Dzień dobry, jestem na etapie fundamentów i po ostatniej kontroli przez kierownika okazało się że wykonawca po zalaniu ław fundamentowych nie ustawił prawidłowo prętów zbrojeniowych pod słupy. Jak sprawdzałyśmy z osiami budynku wytyczonymi przez geodetę to praktycznie każde zbrojenie pod słup jest przesunięte o 2-3 cm. Ale niestety 6 z nich jest przesunięte krytycznie od 15-22 cm. Aktualnie kończą murowanie ścian fundamentowych i oczywiście te pręty zbrojeniowe wystają z ław w tych miejscach co nie powinny być… wykonawca mówi że to nie problem i chce powycinać część prętów i zamontować je na kotwy chemiczne. Kierownik mnie uspokaja i mówi że tak się robi: https://inzynierbudownictwa.pl/wklejanie-pretow-zbrojeniowych-za-pomoca-kotew-chemicznych-polaczenia-w-konstrukcjach-zelbetowych/ Ale moja obawa wynika z faktu że praktycznie każdy z przyszłych 10 słupów (prętów zbrojeniowych) wymaga mniejszej lub mega większej ingerencji. Czy Waszym zdaniem taka poważna ingerencja nie wpłynie na konstrukcję budynku ? Ja będę miał dwa piętra więc budynek wysoki i dwa stropy do wylania..z góry dziękuję za takową podpowiedź. Pozdrawiam Grzegorz

Dzień dobry, jestem na etapie fundamentów i po ostatniej kontroli przez kierownika okazało się że wykonawca po zalaniu ław fundamentowych nie ustawił prawidłowo prętów zbrojeniowych pod słupy. Jak sprawdzałyśmy z osiami budynku wytyczonymi przez geodetę to praktycznie każde zbrojenie pod słup jest przesunięte o 2-3 cm. Ale niestety 6 z nich jest przesunięte krytycznie od 15-22 cm. Aktualnie kończą murowanie ścian fundamentowych i oczywiście te pręty zbrojeniowe wystają z ław w tych miejscach co nie powinny być… wykonawca mówi że to nie problem i chce powycinać część prętów i zamontować je na kotwy chemiczne. Kierownik mnie uspokaja i mówi że tak się robi: https://inzynierbudownictwa.pl/wklejanie-pretow-zbrojeniowych-za-pomoca-kotew-chemicznych-polaczenia-w-konstrukcjach-zelbetowych/ Ale moja obawa wynika z faktu że praktycznie każdy z przyszłych 10 słupów (prętów zbrojeniowych) wymaga mniejszej lub mega większej ingerencji. Czy Waszym zdaniem taka poważna ingerencja nie wpłynie na konstrukcję budynku ? Ja będę miał dwa piętra więc budynek wysoki i dwa stropy do wylania..z góry dziękuję za takową podpowiedź. Pozdrawiam Grzegorz

Dzień dobry, Chce podzielić działkę na której są dwa domy jednorodzinne w zabudowie bliźniaczej. Każdy ma swój oddzielny licznik prądu oraz gazu. Skrzynka jest wspólna na prąd, podobnie jest wspólna na gaz (tam po otwarciu są 2 oddzielne liczniki do każdego z domów) skrzynki są w ogrodzeniu, które jest na wspólnej drodze wewnętrznej(dojazdowej do naszych domów). Po równym podzieleniu działki przez geodetę działka i domy są podzielone proporcjonalnie po 50% w lini prostej. Ale skrzynka gazowa znajduje się w ogrodzeniu po mojej stronie nowopowstałej działki a skrzynka elektryczna jest w ogrodzeniu po stronie sąsiada w nowopowstałej działki. Instalacja gazowa od skrzynki idzie do mojego domu i przez moją działkę do domu sąsiada. Instalacja elektryczna ze wspólnej skrzynki idzie przez działkę sąsiada do niego do domu oraz do mojego domu. Więc mamy instalacje które nie są prowadzone po drodze wewnętrznej poza posesjami tylko po nowo powstałych działkach po posesjach. Oczywiście każdy dom ma zapewnione niezależnie źródło energii i gazu bo mamy oddzielne liczniki ale instalacje już wspólne. Czy waszym zdaniem mogę mieć z tym problem przy podziale administracyjnym w urzędzie katastru i geodezji ?? Z tego co słyszałem w sądownym podziale podobno nikt na to nie patrzy byleby mury były podzielone i żeby się zgadzało z WZ ale przy tym administracyjnym z art. 95 lub 94 to podobnie niektóre urzędu utrudniają a wręcz blokują podział bo uważają że jak instalacja idzie po działce sąsiada to nie jest spełniony warunek samodzielności budynku … Jakie macie doświadczenia, opinie ? Dzięki za podpowiedź

Dziękuję za podpowiedź! Chyba to jedyna opcja czyli przeniesienie notarialne 1/2 działki na drugą rodzinę i next przepisanie urzędowo pozwolenia - mam nadzieję że tak się da zrobić

Mareks77 Bardzo dziękuję za mega szybką odpowiedź Ja nie mogę podzielić działki z przyczyn formalno prawnych -tylko sądownie znieść współwłasność po zakończeniu budowy (no chyba że mogę w trakcie budowy ?? Jak sprzedam im SSZ i będziemy współwłaścicielami jednej wspólnej działki z dwoma domami ?) Ale wracając do tematu bo widzę że mega się na tym znasz , piszesz - „Możesz dokonać przeniesienia na budowę notarialnie, czyli z jednego inwestora na dwóch czyli siebie i rodzinę.a następnie dokonać podziału działki.” Czy mogę przenieść notarialnie to pozwolenie na drugiego właściciela bez konieczności informowania urzędu ? Ja i tak będę podpisywał akt notarialny z przekazaniem tej 1/2 udziału w działce więc mogę przenieść notarialnie prawa z pozwolenia na budowę ? W sumie to ja mógłbym to dokończyć wszystko w porozumieniu z nimi (oni by płacili za swój dom mojej ekipie a ja bym robił 2 domy) ale nie chce później rękojmi i odpowiedzialności za te wszystkie roboty bo już teraz słyszę że pustaki nie równo stoją a okno to krzywe itd itd .. dlatego chce się jak najszybciej odciąć od ich części

Mareks77 Bardzo dziękuję za mega szybką odpowiedź

Dzień dobry, Czy da się przenieść częściowo pozwolenie na budowę na drugiego współwłaściciela działki ? Sytuacja dotyczy budowy 2 jednorodzinnych domów w zabudowie bliźniaczej na jednej działce - nie podzielonej (jedna KW dla całej działki). Aktualnie jestem właścicielem całej działki. Na działce stają 2 domu w SSZ. Chce się zająć tylko wykańczaniem wnętrza swojego domu (tynki, wylewki, elektryka, sanitarne, rekuperacja) -ten drugi sprzedaje rodzinie (udział 1/2 w działce i opis korzystania z nieruchomości) i niech sama rodzinka sobie śmiga w środku. Tylko żeby oni mogli to doprowadzić do pozwolenia na użytkowanie to chyba muszą mieć pozwolenie na budowę które dotyczy ich domu. A na tą chwilę WZ i pozwolenie jest tylko na mnie (budowa dwóch domów jednorodzinnych). Jak to najszybciej załatwić żeby mogli zacząć pracę we wnętrz? Dziękuję za Wasze podpowiedzi

Dzień dobry, Czy da się przenieść częściowo pozwolenie na budowę na drugiego współwłaściciela działki ? Sytuacja dotyczy budowy 2 jednorodzinnych domów w zabudowie bliźniaczej na jednej działce - nie podzielonej (jedna KW dla całej działki). Aktualnie jestem właścicielem całej działki. Na działce stają 2 domu w SSZ. Chce się zająć tylko wykańczaniem wnętrza swojego domu (tynki, wylewki, elektryka, sanitarne, rekuperacja) -ten drugi sprzedaje rodzinie (udział 1/2 w działce i opis korzystania z nieruchomości) i niech sama rodzinka sobie śmiga w środku. Tylko żeby oni mogli to doprowadzić do pozwolenia na użytkowanie to chyba muszą mieć pozwolenie na budowę które dotyczy ich domu. A na tą chwilę WZ i pozwolenie jest tylko na mnie (budowa dwóch domów jednorodzinnych). Jak to najszybciej załatwić żeby mogli zacząć pracę we wnętrz? Dziękuję za Wasze podpowiedzi

Dzień dobry, Czy da się przenieść częściowo pozwolenie na budowę na drugiego współwłaściciela działki ? Sytuacja dotyczy budowy 2 jednorodzinnych domów w zabudowie bliźniaczej na jednej działce - nie podzielonej (jedna KW dla całej działki). Aktualnie jestem właścicielem całej działki. Na działce stają 2 domu w SSZ. Chce się zająć tylko wykańczaniem wnętrza swojego domu (tynki, wylewki, elektryka, sanitarne, rekuperacja) -ten drugi sprzedaje rodzinie (udział 1/2 w działce i opis korzystania z nieruchomości) i niech sama rodzinka sobie śmiga w środku. Tylko żeby oni mogli to doprowadzić do pozwolenia na użytkowanie to chyba muszą mieć pozwolenie na budowę które dotyczy ich domu. A na tą chwilę WZ i pozwolenie jest tylko na mnie (budowa dwóch domów jednorodzinnych). Jak to najszybciej załatwić żeby mogli zacząć pracę we wnętrz? Dziękuję za Wasze podpowiedzi

Dzięki za info. Jakieś inne głosy koledzy , koleżanki?

Cześć, Mam pozwolenie na budowę 2 budynków jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej. Czy Waszym zdaniem mogę zrobić SSZ całości dwóch budynków a następnie dokończyć tylko jeden budynek i zgłosić do użytkowania ? Nie mam kasy na całą inwestycje a chciałbym jak najszybciej zamieszkać i czekać na sprzedaż drugiej części i dopiero dokończyć lub przepisać pozwolenie na nowego właściciela. I drugie pytanie jakie minimalnie prace trzeba zrobić aby dostać pozwolenie na użytkowanie: nie chce robić elewacji bo jest droga, nie chce zagospodarowania terenu, oraz myślałem tylko o wykończeniu parteru w tym jednym domu i się wprowadzić. Czy da się zrobić odbiór częściowy jak są wszystkie media, okna, dach, ocieplenie, tynki, wylewki a resztę później ?

Cześć, czy ktoś przerabiał temat zmiany pozwolenia na budowę z dwóch budynków jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej (standardowy bliźniak z dylatacją) na jeden biednej dwulokalowy ? Mam pozwolenie na budowę bliźniaka ale nie mogę podzielić z przyczyn prawnych działki - tylko sądownie a nie chce mi się czekać 2 lata i latać po rozprawach.. Chce zmienić WZ i pozwolenie na budowę. Nie ruszyłem jeszcze z inwestycją. Pytanie: czy zmiana WZ na budynek dwulokalowy ze wspólną ścianą wywraca do góry nogami pozwolenie na bliźniaka z dylatacją? Dodam że u mnie w projekcie zmieni się tylko ta środkowa ściana - zamiast dwóch pomiędzy którymi będzie dylatacja powstanie jedna wspólna, gruba ściana. Czy w takiej sytuacji urząd rozpocznie procedurę pozwolenia zamiennego czy też muszę wycofaj z obiegu aktualne na bliźniaka i złożyć nowe pozwolenie na budynek dwulokalowy ? Dzięki za podpowiedź

Dziękuję za odpowiedź !

Elfir widać, że nie z jednego pieca chleb jadłeś fajnie że tutaj są ludzie którzy mają sporo większe doświadczenie. to samo poradził mi prawnik właśnie prawnik. W jednej części będę mieszkał ja z rodziną. Drugą część sprzedać sąsiadowi z udziałem 1/2 działki i jedną część bliźniaka. Następnie sąsiadowi i sobie znieść współwłasności. Jedyne co to on nie dostanie kredytu bo banki nie dają jak na jednej działce są dwa domy i wspólny grunt czyli jedną KW.. w sumie rozważam ten dwulokalowy budynek - u mnie w mieście co druga inwestycja to podróbki bliźniaków czyli te dwulokalowki i segmenty z udziałami w gruncie - z czego wynika że tak przed tym przestrzegasz ? Powiem Ci że z tym podziałem działki administracyjnie lub sądownie jest jeszcze jeden problem: opłata adiacencka Art 98a USTAWY z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. Ktoś coś słyszał ? Z tego opisu wynika i jeden urzędnik mnie straszy że jak dojdzie do podziału bliźniaka to zapłacę aż 30% od wzrostu ceny działu !! Te urzędy gmin i miast łupią bardziej niż skarbówka ?? Ktoś coś przerabiał ? Jak tego uniknąć? Przecież to byłby skandal jak w ciągu roku od zakupu ktoś chciałby mi udowodnić że działka wzrosła o 200 tys bo postawiłem bliźniaka i chce ją teraz podzielić …