Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marepel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    386
  • Rejestracja

Marepel's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Wełna już zarezerwowana do soboty, jak się ta osoba nie zgłosi to odezwę się do kolejnych osób
  2. nieaktualne
  3. http://krakow.gumtree.pl Zobacz tu często w zakładce oddam za darmo jest ziemia w okolicy Krakowa,
  4. Oddam za darmo wełnę szklaną, była rozłożona na strychu w domu jednorodzinnym przez dwa lata, ale strych przerabiamy i chcę się jej pozbyć. Nie jest spleśniała itp. Wełna jest zapakowana w siatkach foliowych. Rozłożona była na 130 metrach kwadratowych o miąższości 20-30 cm. Czyli jest tego ponad 25 metrów sześciennych. Odbiór w okolicy Wieliczki
  5. Oddam za darmo wełnę szklaną, była rozłożona na strychu w domu jednorodzinnym przez dwa lata, ale strych przerabiamy i chcę się jej pozbyć. Nie jest spleśniała itp. Wełna jest zapakowana w siatkach foliowych. Rozłożona była na 130 metrach kwadratowych o miąższości 20-30 cm. Czyli jest tego ponad 25 metrów sześciennych. Odbiór w okolicy Wieliczki JUŻ ZAREZERWOWANE
  6. Aga Jakiej firmy, gdzie można kupić i na koniec ile kosztowała ta lampa? Marta Fajny masz domek
  7. u mnie też siedziały dokładnie tak jak u Ciebie pod wylewką. Uszczelniłam wszystko na około domu. Chyba wchodziły koło rury z gazem. Trutkę w końcu jadły, pułapki nie ruszyły. Gorzej że jak się najadły trutki to wychodziły takie 'szurnięte" do kuchni i musiałam czekać na męża aż je wyniesie. Dwie zostały z nami na zawsze i teraz śmierdzą.... Uszczelniłam wszystkie szpary koło podłogi /bo listew przypodłogowych oczywiście jeszcze nie mam/ akrylem - podobnym do silikonu ale dwa razy tańszym bo sporo tego idzie. Nowych lokatorów już nie ma. Mój mąż kusił myszki pachnącą skórką z boczku. Muszę przyznać, że bardzo chętnie się czestowały Codziennie któraś się w łapkę złapała. Trutkę pod nazwą "baraki" kupioną w Casto też bardzo chętnie jadły. Powodzenia w pozbyciu się niechcianych lokatorów. My także mamy problem z myszami. Nie chciało mi się wierzyć dopóki sama nie zobaczyłam którędy spieprza przede mną pożeracz sera śniadaniowego. Otóż myszy siedzą nam pod WYLEWKAMI!!! W kąciku spiżarki wystaje folia (szpara dylatacyjna jest mikrorozmiarów!!!) i tam za folią wygryziona jest dziurka którą przedostają się gryzonie. Jedzenie zjedzone z łapek a łapki nie tknięte, trutki nie tknięte również, a myszy nadal harcują. Straszą nas że mogą wygryźć styropian spod wylewki i wtedy będzie klops. Walczymy dalej, Wam się udało?
  8. u mnie też siedziały dokładnie tak jak u Ciebie pod wylewką. Uszczelniłam wszystko na około domu. Chyba wchodziły koło rury z gazem. Trutkę w końcu jadły, pułapki nie ruszyły. Gorzej że jak się najadły trutki to wychodziły takie 'szurnięte" do kuchni i musiałam czekać na męża aż je wyniesie. Dwie zostały z nami na zawsze i teraz śmierdzą.... Uszczelniłam wszystkie szpary koło podłogi /bo listew przypodłogowych oczywiście jeszcze nie mam/ akrylem - podobnym do silikonu ale dwa razy tańszym bo sporo tego idzie. Nowych lokatorów już nie ma. Mój mąż kusił myszki pachnącą skórką z boczku. Muszę przyznać, że bardzo chętnie się czestowały Codziennie któraś się w łapkę złapała. Trutkę pod nazwą "baraki" kupioną w Casto też bardzo chętnie jadły. Powodzenia w pozbyciu się niechcianych lokatorów. My także mamy problem z myszami. Nie chciało mi się wierzyć dopóki sama nie zobaczyłam którędy spieprza przede mną pożeracz sera śniadaniowego. Otóż myszy siedzą nam pod WYLEWKAMI!!! W kąciku spiżarki wystaje folia (szpara dylatacyjna jest mikrorozmiarów!!!) i tam za folią wygryziona jest dziurka którą przedostają się gryzonie. Jedzenie zjedzone z łapek a łapki nie tknięte, trutki nie tknięte również, a myszy nadal harcują. Straszą nas że mogą wygryźć styropian spod wylewki i wtedy będzie klops. Walczymy dalej, Wam się udało?
  9. a skąd się bierze adres Agnieszki? przesyłkę pokrywam ja ale już po Świętach - teraz są dzikie tłumy na poczcie
  10. No to i ja się dorzucę DOBRY Anioł, moimi rękami robiony,wysokość około 11 cm Cena wywoławcza 15 zł http://img10.imageshack.us/img10/3591/894210.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...