Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Okibem

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Dachy

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Okibem's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Patrzę na zdjęcia po natrysku i nie widzę żadnych dziur, piana przylega do ściany i dachu. Co mogło się stać?
  2. Wielkie dzięki za podpowiedzi! Krokwie przed natryskiem były suche, dach stał prawie rok przed ociepleniem. Tam gdzie nie mam zabudowy GK, krokwie wyglądają normalnie i nic niepokojącego nie widzę. O kunie też myślałem - szukaliśmy śladów, ale nic nie ma. Jeżeli to kuna, to pewnie zdechła, bo w nocy nic nie słychać. A jeżeli zdechła to spodziewałbym się bardziej zapachu padliny lub zgnilizny, a ten zapach u mnie jest bardziej chemiczny. Do czego można porównać zapach zdechłej kuny?? Mam jeszcze jeden trop: między zabudową GK a pianą jestem w stanie wyczuć powiew wiatru - w szczególności, gdy na zewnątrz jest wietrznie. Czy to normalne?
  3. Hej wszystkim! Mam dość poważny problem z moim dachem, z którym nie mogę sobie poradzić. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że dach intensywnie śmierdzi, zwłaszcza gdy jest ciepło. Zapach jest dość chemiczny i duszny, nie przypomina nic konkretnego - im cieplej, tym bardziej duszny. Kupiłem domek jednorodzinny w stanie deweloperskim (zima 2021). Mój budynek został pokryty dachówką bez pełnego deskowania, a izolacja została wykonana za pomocą piany PUR bezpośrednio na membranie dachowej, po której poszła paroizolacja i płyty gipsowo-kartonowe. Problem pojawił się kolejnym latem, po zakończeniu prac wykończeniowych, gdy inne zapachy zakończyły się, a temperatury się podniosły. Zorientowałem się, że źródłem zapachu(a raczej smrodu) jest dach. W miejscu, gdzie nie ma pełnej zabudowy płytami gipsowo-kartonowymi intensywnie śmierdzi i czuć, że smród idzie pomiędzy zabudową GK a pianą PUR. Piana PUR sama z siebie, nie ma żadnego zapachu. Oderwałem kawałek, połamałem na mniejsze części i zero zapachu. Podobno piana PUR wypchnęła membranę i to zakłóca naturalną wentylację dachu, ale dla mnie to nie tłumaczy źródła smrodu. Konsultowałem już ten problem z kilkoma dekarzami, ale otrzymałem różne propozycje rozwiązania, które wcale nie są jednoznaczne: - Wymiana całego dachu, aby dodać pełne deskowanie (co wydaje mi się trochę ekstremalne), - Rozcięcie taśm kalenicowych (choć nie jestem pewien, czy to ma sens, bo taśmy mają membranę), - Dodanie 4-5 kominków wentylacyjnych, - Dodanie dachówek wentylacyjnych. Ostatnie rozwiązanie wydaje się sensowne - instrukcja robena zaleca to samo, gdy dach jest w poniżej 30st. Dodam, że śladów kuny nie widziałem - ten trop raczej jest mało prawdopodobne. Chciałbym prosić o pomoc, rady lub wskazówki od osób, które mogą mieć doświadczenie z podobnymi problemami. Z góry dziękuję za każdą pomoc!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...