Jak w tytule. Brodzik ma chyba 2 lata a może 3. Musze znaleźć dokumenty bo zapomniałem. Brodzik jest plastikowy. Już od nowości w jednym miejscu stelaż chyba nie zabezpieczał równomiernie całej połaci brodzika. I w jednym miejscu lekko klawiszował. Zona ostatnio myjąc brodzik zauważyła lekkie rysy w kilku miejscach. Zięć, który montował ów prysznic, twierdzi, że to wada fabryczna i proponuje reklamować brodzik u nich. Nie wiem czy nie jest już po gwarancji? Macie jakieś porady w tym temacie? Jak z tego wybrnąć lub jak zabezpieczyć powłokę przed dalsza degradacją? up date: 1 marca tego roku minęło 2 lata od kupienia, jeśli gwarancja była 2-letnia to niby jest już po