Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Anna Broc

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    841
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    znowu w bloku
  • imię i nazwisko
    anna broc

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa

Anna Broc's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Dziękuje serdecznie i przy okazji jeszcze proszę o podpowiedź. Chcę jedną z różyczek balkonowych przesadzić do innej doniczki i wziąć do domu na zimę. Czy mogę dać ziemię uniwersalną bo teraz nigdzie nie ma ziemi do róż , potrzebuję z 10 l
  2. Poradzicie, niektóre rośliny należy przechowywać zimą w temperaturze 10-15 stopni w jasnym bądź ciemnym pomieszczeniu. Skąd wziąć takie pomieszczenie w bloku ? Na klatce jest nieco chłodniej ale nie 12 stopni. Czy mogę komarzycę i pelargonie mieć normalnie w mieszkaniu gdzie mam 23 stopnie? Nie lubię mieć chłodniej bo marznę.
  3. Ziemię dałam nową- rzeczywiście było napisane że jest z nawozem. Czyli to jednak nadmiar , spróbuję przemieszać podłoże z piachem. Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
  4. Kupiłam ją kilka tygodni temu, przesadzając dałam jakiś nawóz dla kwiatów granulowany 9 przyznam się że nie pamiętam jaki bo nie mam opakowania od niego). Może przesadzić jeszcze raz do ziemi dla róż albo kupię specjalny nawóz. Dzięki za odpowiedź. Przeprowadziłam się do bloku ale miłość do róż została , problemy z nimi mniejsze ale okazuje się że są.
  5. Proszę bardzo o opinię czemu listki róży ( Heidi Klump wersja na balkon) zółkną w ten sposób? Pryskam preparatem z żelazem ale nie pomaga, może trzeba robić to częściej ? Nie mam żadnych szkodników ( na razie) balkon a 5 piętrze.
  6. Miałam umówionego pana ale przeciągnęła mu się poprzednia praca i nie może u mnie pracowac. Blok z lat 80 . Musze położyć nową gładź w salonie ( nierówności na suficie i ścianach po poprzednich fachowcach) oraz malowanie całego mieszkania ( około 100 mkw) Szukam odpowiedzialnego, dokładnego wykonawcy. Warszawa.
  7. Chcę na forum podziękować IVO333 za wymianę całego okucia szybko, sprawnie i niedrogo jeszcze przed świętami. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku .
  8. Do Jareko - stuknięcie młotkiem może kosztować np. 50 zł - fachowiec tez nie napracuje się a zarobi. . Szczegółów nie znam, nie mam pojęcia jaki to typ okna. Dziękuję za odpowiedzi, chodzi mi o znalezienie firmy na terenie Warszawy o umiarkowanym cenniku , jakiejś sprawdzonej dlatego zwróciłam się do forum. U mnie każde okno chyba inne - były wymieniane w miarę potrzeby w różnych latach więc zdjęcie innego może być nieprzydatne. Pozdrawiam wszystkich.
  9. Przy okazji wymiany uszczelek ( cz to rzeczywiście tyle kosztuje dwa okna 670 zl uszczelka + robota) okazało się że jednego z okien nie można wyregulować gdyż trzeba wymienić te elementy jak w tytule. Miałam kłopoty ze zmianą sposobu otwierania nie mogłam przejść z pozycji uchylnej na normalne otwieranie. Firma wyceniła usługę (robota + materiały) na 500 zł. Popatrzyłam na ceny tych elementów w internecie - poszczególne części kosztują od kilkunastu do kilkudziesięciu zł. Chcę sama je kupic ale nie wiem czym kierować się gdyż są rożne typy i parametry. Nie wiem jakiego producenta jest to okno, było montowane kilkanaście lat temu. Czym kierować się przy zakupie. Okno na dzień dzisiejszy otwiera się uchylnie więc nie mogę przeczytać na wewnętrznej ramie jakichś parametrów ( o ile takie są) Panowie regulując mi okna od razu wiedzieli które z jakiego roku , Chcę znaleźć firmę która zrobi to za dużo niższą cenę jeśli sama kupię te elementy. Może ktoś miał podobny przypadek i może coś doradzić.
  10. Skoro Ty Elfir nie identyfikujesz tego to już nie wiem. Postaram się wyrzucić wszystkie liście przed zimą. dziękuję za miłą konwersację.
  11. Dziękuję Elfir. . Z wierzchu jakieś bordowe plamki. Spojrzałam na zdjęcia antraknozy i z wierzchu jakby podobne ale nie ma w internecie zdjęć od spodu liścia. Prawie wszystkie liście są tym objęte a krzew duży i liście trzymają się jak na żadnym z pozostałych moich róż. Z wierzchu Plamistość to nie jest bo jak na złość listki trzymają się mocno, dużo byłoby roboty z zerwaniem wszystkich. Nalot skupiony w kropeczki jest czarny a jak spojrzałam do internetu rdza jest ruda. Próbowałam to zetrzeć więc trochę daje się, wygląda to tak jakby ktoś np. sadzą spryskał przy pomocy aerozolu. Może pleśń ? Liście nie odpadają od tego. drugie zdjęcie od spodu liścia.
  12. Elfir, co to za paskudztwo na mojej jak dotąd zdrowej róży, jakby małe grudki ziemi pod liściem, Wróciłam po miesiącu nieobecności pod koniec października i cały krzew opanowany przez to. Inne róże jak na razie nie. W ogóle widzę że choroby atakują wybióczo - jeden krzew ma np. mszyce lub skoczka a obok inny nie. to widok od spodu liścia. Chcę wkleić drugie zdjęcie ale nie daje się.Potraktowałam topsinem ale może to za mało.
  13. Dziękuję za podjęcie tematu. Pewnie że prościej kupić nową roślinę ale ja w pierwszym odruchu mam skłonność do "a może da się uratować" i rzeczywiście wracam zmęczona z ogródka bo często dokładam sobie niepotrzebnej roboty zajmujac sie duperelami. Patrząc na "rok w ogrodzie" zobaczylam że szczepienie jest proste i pomyślałam czemu nie spróbować, problem tylko skąd wziąć podkład. Ale skoro mówisz że ten jest zdrowy to niech sobie rośnie a jak zamieranie pędów obejmie całość to wyrzucę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...